Od niedawna IKEA ma w swojej ofercie smart głośniki z serii Sonos Symfonisk. To jedne z przystępniejszych modeli z opcją sterowania komendami głosowymi. W sumie w tej chwili są dwa modele, bo doszedł jeszcze wariant z lampą Symfonisk Table Lamp. Oba produkty wymagają aplikacji Sonosa, co oczywiście jest zaletą, ale też ogranicza do kontroli głosowej lub przez smartfon. Brakuje manualnej kontroli bezpośredniej z pominięciem nowoczesnych metod. Nowe Symfonisk Sound Remote mają to zmienić.

IKEA Symfonisk Sound Remote

Symfonisk Sound Remote to pilot

IKEA dodała do serii Symfonisk modulik do kontrolowania smart głośników w bardziej tradycyjny sposób. Symfonisk Sound Remote mają dorzucić dotykową kontrolę, czyli zdalny panel sterowania. Jak sama nazwa wskazuje, mamy do czynienia z rodzajem mniej typowego pilota do obsługi głośników. Uzupełni to polecenia głosowe i ekran smartfona o trochę bardziej klasyczne opcje. Klasyczne, ale w ciekawym formacie, bo okrągłych elementów o minimalistycznym kształcie.

Przy pomocy niewielkiego „pokrętełka” będziemy mogli bezprzewodowo przełączyć utwór, zatrzymać i wznowić muzykę i oczywiście regulować głośność. Do zmiany playlist, czy odpalanie konkretnych kawałków oraz zmiany źródeł wciąż będzie niezbędna aplikacja Sonosa. Symfonisk Sound Remote to prosty, ale przydatny zestaw sterowania, który nie zmusi nas do każdorazowego wyciągania telefonu lub używania głosu. Owszem, ten ostatni jest bardzo wygodny, ale nie zawsze chcemy lub możemy głośno wypowiedzieć komendę.

Pilocik będzie potrzebował do współpracy bramki Tradfri, która umożliwi komunikację ze smart głośnikami Symfonisk. Ten hub jest obecnie używany głównie do łączenia smart żarówek, a niebawem posłuży też do smart rolet szwedzkiej marki. Czy kiedyś sterownik ten pozwoli też na manualne sterowanie i tymi elementami ekosystemu IKEA, np, w ramach scen? Obiecana jest współpraca z apką Tradfri, więc całkiem możliwe. Pilocik Sound Remote umożliwi też sterowanie Sonosami w tej samej sieci. Premiera gadżetu ma odbyć się w sierpniu, czyli w momencie debiutu samych głośników. Nie podano jeszcze ceny, ale nie powinno być jakoś specjalnie drogo.

źródło: IKEA