Najciekawszy sprzęt Huami, jaki chińska marka przywiozła na targi CES 2020 w Las Vegas, zostawiłem sobie na koniec. Para słuchawek TWS i dwa smartwatche Amazfit i tak na taką imprezę by wystarczyły, ale producent pracował też nad innym rozwiązaniem do celów fitness. Smart bieżnia Amazfit Studio ma pokazał możliwości Huami i potwierdzić poważne traktowanie segmentu, w którym jest znane od niedawna. Czyżby na rynku pojawił się kolejny liczący się gracz? Do tej pory kojarzono Huami z budżetowymi trackerami, ale z półrocza na półrocze jego portfolio robi się bardziej konkurencyjne (i wciąż przystępne cenowo).

Huami Amazfit HomeStudio smart bieżnia ToF

Huami Amazfit HomeStudio + trackery fitness

Amazfit Studio wychodzi poza ubieralne czujniki, choć do nich nawiązuje. Współpracuje z zegarkami i opaskami Amazfit GTS, Amazfit GTR, Amazfit Bip, Amazfit Cor i serią Mi Band od Xiaomi. Synchronizacja z bieżnią ma rozbudować pomiary aktywności i połączyć z interaktywnym ekranem. 43-calowy panel przypomina lustro Mirror, które oferuje treningi z wyświetlaniem wskazówek trenera już od jakiegoś czasu. Huami rozbudowało wszystko o kilka ulepszeń, by stworzyć jeszcze ciekawszy sprzęt do ćwiczeń. Pomogła w tym marka Studio – stąd nazwa Amazfit Studio. Firmy połączyły siły, czego efektem jest nietypowa bieżnia.

Boom na aktywność cały czas trwa, a klienci szukają coraz konkretniejszych produktów do jej śledzenia. Apple, przykładowo, nie projektowało własnych maszyn, a po prostu stworzyło program integracji swojego smartwatcha z bieżniami i innymi urządzeniami na siłowniach. Gym Connect w watchOS 4 synchronizował odczyty z kompatybilnymi modelami wyposażenia siłowni. Amazfti Studio proponuje kompleksowy zestaw. Nie tylko na „siłkę”, ale i do domu. Do tego z kamerką, pomocą trenera i wyświetlaczem.

Amazfit Studio

Amazfit Studio z interaktywnym trenerem

Naręczne trackery służą głównie do motywowania do ruchu. Potrafią też wykrywać aktywności (a nawet różne rodzaje ćwiczeń). Zbierają też dane biometryczne, by pilnować kondycji, możliwości oraz regeneracji. Smart bieżnia od Huami spróbuje dostarczyć jeszcze osobistego trenera wraz z monitorowaniem ciała przez czujniki ToF (z głębią ostrości – jak sensory w niektórych smartfonach do analiz 3D). To naturalnie oferta premium, czyli dla osób myślących o utrzymywaniu formy na serio. Bieżnia umożliwia bieg do 20 km/h i do 7 stopni nachylenia. Ma barierki, ale i zintegrowany system audio od JBL. Wszystko ma pomóc interaktywnie podtrzymywać nasze tempo. Sesje mają przypominać programy treningowe z obserwacją trenera.

W bazie treningów dla Studio przygotowano różniste ćwiczenia. W bibliotece znajdziemy lekcje dotyczące poprawnego rozciągania, jogi, a nawet dbania o rzeźbę ciała. Są też różne treningi biegowe. W sumie ponad 1000 propozycji, a podejrzewam, że oferta będzie się rozwijała. Dwa moduły (lustro i bieżnia) mogą działać wspólne, ale też niezależnie. Możemy ćwiczyć na bieżni przed ekranem, ale też rozciągać się przed własnym odbiciem, analizowanym przez system. Ciekawi mnie skuteczność 3D Time of Flight. Ważny będzie feedback, czyli sugestie wynikające z odczytu naszego ciała. Jest w tym potencjał. Huami nie oferuje może nowatorskiego podejścia, bo już podobne technologie świat widział, ale może cena sprawi, że będzie to nieco popularniejsze. Niestety tej jeszcze nie podano. Podobnie jak daty premiery.

źródło: amazfit.com