Kolejny flagowy smartfon wchodzi na rynek i kolejny przekracza nowe granice (absurdu?). Najnowszy Honor Magic 2 to jednostka, której na ten moment nie pomylimy z żadnym innym telefonem. Pytanie tylko na jak długo. Oczywiście ma cechy kilku nowych urządzeń, jak np. slider i bezramkową konstrukcję, ale wyróżni się aż sześcioma kamerkami. Trzema z tyłu i trzema z przodu. To pierwszy taki sprzęt na rynku!

Honor Magic 2

Honor Magic 2 wygląda jak smartfon łączący cechy kilku topowych modeli z Androidem. Mechanizm wysuwanej szufladki już znamy, ale tym razem schowano w nim aż trzy sensory. Z tyłu zestaw trzech kamerek przypomina mi Huawei P20 Pro i pewnie wcale się nie mylę. W końcu to ten sam producent. Nowa generacja Magica jest unikalna i stawia na bajery – głównie te związane z najnowszymi trendami odnośnie dużego wyświetlacza bez notcha.

Ekran ma 6.39 cala i rozdzielczość Full HD+ (2340 x 1080) w technologii AMOLED, Panel zajmuje 91% przodu, czyli wcale nie najwięcej (rekordzistom udaje się uzyskać już nawet 93%). Pod spodem umieszczono oczywiście najnowszego Kirina 980 (autorski procesor Huaweia) z podwójnym NPU (Neural Processing Unit), czyli przetwarzaniem AI. Do tego można dobrać 6 GB RAM + 128 GB na dane lub 8 GB RAM + nawet do 512 GB na pliki. Generalnie topowe parametry sprzętu premium.

Honor Magic 2

Teraz kamerki, bo to jednak one są chyba gwiazdami Honora Magic 2. Z tyłu układ wygląda następująco: 16 mpx z f/1.8, 24 mpx z monochromatycznym sensorem (też f/1.8), 16 mpx z szerokim kątem i f/2.2 z AIS (stabilizacją) i flashem LED. Do selfie posłużą: 16 mpx z f/2.2, dwa razy po 2 mpx f/2.4. Pewnie te specyfikacje nic wam nie mówią (zwłaszcza dotyczące otworów), ale łatwo sobie wyobrazić, że wspólnie są w stanie zdziałać o wiele więcej niż dwa obiektywy. Z każdej strony uda się uzyskać odpowiednie efekty, m.in. bokeh i 3D light (to dla selfie wciąż rzadkość). Nie wspomniano tu nic o wsparciu Leica, które w Huaweiach jest podkreślane. Tyle rejestratorów na froncie, że o skaner twarzy do logowania nie trzeba nawet pytać.

Baterię 3500 mAh można podładować z 40W (w 5 minut!). Brakuje niestety ładowania bezprzewodowego. Jeśli jednak podłączamy gadżet na krótko to jaki sens jest w stosowaniu Qi, które pewnie zasilałoby akumulator nieco dłużej. Nie widzę tego jako wady, chyba, że zależny nam na komforcie wynikającym z odkładania urządzenia na tackę. Bardziej wartościowy wydaje mi się czytnik linii papilarnych pod wyświetlaczem. Jego będziemy używać dużo częściej od ładowania. Android 9 Pie zmodyfikowano nakładką Magic UI (rodzaj MIUI).

Honor Magic 2

Co jeszcze warto dopisać o Magicu drugiej generacji? Jest port USB-C, a zabrakło portu jack 3,5 mm do słuchawek. Najnowszy Bluetooth 5.0, aptX (dźwięk). Wizualnie smartfon przypomina flagowe Huaweie i kilka chińskich konkurentów z wysuwanym spod ekranu kamerkami. Efektownie prezentuje się cennik. Na razie tylko na Chiny, ale łatwo przeliczyć ceny. Za najtańszą konfigurację trzeba zapłacić ok. 480 euro. Kolorystycznie jest fajnie, bo zastosowano mieniące się wykończenia łączące kilka barw. Ogólnie design prezentuje się estetycznie. W sumie jest całkiem atrakcyjnie: mocne i wydajne wnętrze, dużo aparatów (z AI), bezramkowa konstrukcja i szybkie ładowanie. Na papierze bardzo konkurencyjnie.

źródło: Honor