Google Pixel Slate

Rynek tradycyjnych tabletów się kurczy, bo ich użyteczność spada. Ich rolę przejmują modele 2 w 1 o bardziej produktywnej konstrukcji i zastosowaniach. W tę stronę poszła platforma Windows 10 mająca wielu przedstawicieli tabletów z odpinaną klawiaturką. Wyznacznikiem trendów jest tu moim zdaniem Surface Pro, na którym wzoruje się wielu producentów. Google ma chyba w końcu porządną odpowiedź na dotykowy ekran z odpinaną klawą – to Pixel Slate z systemem Chrome OS.

W tym roku zadebiutowało kilka Chromebooków w edycji z dotykowym wyświetlaczem, rysikiem oraz oczywiście odpinaną klawiaturką. Czas na bezpośredni projekt od Google, czyli autora software’u. Android w tablecie też umożliwiał pracę a’la laptop, bo wielu twórców go modyfikowało pod desktopowy układ (jest jeszcze nawet kilka niezłych jednostek na nim pracujących, chociażby Samsung Galaxy Tab S4). W tej roli o wiele lepiej sprawdzi się jednak system operacyjny Chrome. Gigant z Mountain View próbował zaangażować do takiej pracy Androida już w Pixel C z 2015 roku, ale model się nie przyjął.

Google Pixel Slate

Tym razem postawiono na Chrome OS, który przez tych kilka lat przeszedł poważne zmiany i ulepszenia. Odpala aplikacji Androida, więc bezproblemowo wykorzysta bazę bardzo wielu programów dostępnych w Google Play Store, ale w lepszym interfejsie. Pixel Slate to sprzęt premium, ale za rozsądne pieniądze. Najtańszy wariant można nabyć już za niecałe 600 dolarów. Ekran ma 12.3-cala (tyle co Surface Pro) w bardzo wysokiej rozdzielczości 3000 x 2000 pikseli (293 ppi)! Do tego 4-16 GB RAM, czytnik linii papilarnych w przycisku home, opcjonalną klawiaturkę oraz rysik. To chyba najlepszy tabletowy Chromebook do tej pory i przy okazji najdroższy. Te urządzenia kojarzyły się zwykle z tańszymi propozycjami. Google wyceniło swój sprzęt drożej od swoich partnerów i w cenie porównywalnej dla tej samej klasy modeli z Windows 10.

Wszystkie najważniejsze aspekt urządzenia tego typu są dostępne, łącznie z dotykowym układem, precyzyjnym piórkiem cyfrowym, wieloma sposobami użytkowania ekranu, kompaktową konstrukcją oraz dostępem do mnóstwa aplikacji. Nowy taskbar, launcher, podział ekranu dla programów i wiele innych. Bardzo konkurencyjny tablet 2 w 1 z produktywnością desktopa. Tak przynajmniej uważa Google i rosnąca liczba klientów Chrome OS na Linux. Podobnie jak w innych komputerach, tutaj też można dobrać wybrane parametry, m.in. procesor (od Celerona 3965Y do Core i7-8500Y). Dobierzemy też RAM i pamięć na dane. Najważniejsze jednak, że tablet jest bez klasyczne wentylacji z wiatraczkami. Chipy nie są może najwydajniejsze, ale wystarczające do pracy na wiele sposobów.

Google Pixel Slate

Komputer ma stereo głośniczki, 8-megapikselową kamerkę oraz software z algorytmami uczenia maszynowego do poprawy efektów z aparatu. Przedni obiektyw wykorzystamy do video połączeń i to nawet grupowo, bo kąt optyki jest bardzo szeroki. Pixel Slate otrzymał port USB-C, rysik od Wacom z technologią AES, a także specjalny chip Titan Security do ochrony naszego bezpieczeństwa. Klawiaturka jest z podświetleniem i cichymi przyciskami bez bazowania na bezprzewodowej łączności (specjalne złącze). Etui w stylu folio ma pozwalać transformować konstrukcję w kilku układach. Estetyka całości jest na niezłym poziomie. W wersji tabletowej uzyskamy typowego Androida, a w laptopowej Chrome OS (zależnie od potrzeb). Jest nawet wsparcie wtyczek w przeglądarce Chrome. Podana wcześniej cena 599$ dotyczy samego tabletu, ale jeśli interesuje nas komplet to trzeba będzie dopłacić jeszcze za klawiaturę i rysik. Pixel Slate Keyboard kosztuje 199$, a Pixelbook Pen 99$. Łącznie prawie 900 dolców i to za najtańszą odmianę.

Chyba warto jeszcze zaznaczyć, że: Celeron 3965Y to 7th-gen Intel “Kaby Lake” chip z 4.5 watt TDP, a Core M3, i5, lub i7 to opcja 5 watt, 8th-gen “Amber Lake”.

źródło: Google.com