Gogle VR pierwszej generacji są efektowne, ale głównie dlatego, że są czymś nowym. Jeśli przyjrzeć im się bliżej to zaczynamy dostrzegać mankamenty i wady. Tego typu rozwiązania w swojej pierwszej iteracji zawsze mają swoje problemy. Zwykle trzeba czekać na ich kolejne wersje. Ten rok ma być dla gogli zdecydowanie lepszy i to nie tylko z uwagi na zapowiedź kolejnych odmian od HTC i Oculusa, ale włączenie się do wyścigu kolejnych konkurentów. Microsoft zapowiadał platformę Windows Mixed Reality i partnerów biorących udział w jej rozwoju. Na drugi kwartał przewidywano debiuty kilku urządzeń, a najszybciej zaprezentował jest Acer.

Acer Mixed Reality

Dzięki zeszłotygodniowej prezentacji modelu Acer Mixed Reality HMD (head mounted display) wiadomo o sprzęcie zdecydowanie więcej. Nie tylko o samym gadżecie, ale i funkcjonowaniu systemu Microsoftu. To dobry powód, by przyjrzeć się goglom Acera. Pierwsze wnioski na ich temat można już przekazać. Są przystępniejsze cenowo, są poważniejszym rywalem dla dwóch wyżej wymienionych marek i na razie jeszcze nie do końca tak „mixed” jak bym chciał. Widać jednak, że to generacja wyżej od obecnych propozycji. Microsoft liczy, że ich system przyciągnie kolejnych producentów, a także developerów aplikacji dla Windows 10 Mixed Reality.

Acer Mixed Reality HMD

Gogle Acera przypominają wizualnie gogle rywali. Są spore, a konstrukcja jest z zewnątrz analogiczna. Dopiero po przyjrzeniu się widać dwie kamerki na froncie. Bardzo ważny element systemu. Nie jest to produkt Augmented Reality w stylu HoloLens, czyli szybki na której widzimy cyfrową warstwę rozszerzającą rzeczywistość, a gogle z ekranem. To na nim doświadczymy „podobnych” zjawisk. W ten sposób udało się zaoferować hybrydę gogli VR i gogli AR w jednym. Tak jakby, ale o tym później. Wciąż nie do końca wiadomo czy wewnątrz znajdą się kamery, czy tylko sensory głębi, więc wolę nie przekonywać, że uda się zobaczyć rzeczywisty obraz (jak w Intel Alloy)

Cały czas mówimy o wersji developerskiej, ale model konsumencki nie powinien się specjalnie różnić. Ma zadebiutować przed końcem roku i kosztować 299 dolarów. Szkoda, że trzeba jeszcze tyle poczekać. Wygląda jednak na to, że chyba będzie warto.

Acer Mixed Reality jako gogle

Acer przedstawiło specyfikacje techniczne swoich nowych gogli. Nie jest to wcale skomplikowana konstrukcja. Wygląda jak usprawniona wersja tego, co już znamy. Urządzenie nie wygląda lekko, ale takie jest. Ma formę PlayStation VR, czyli headsetu z mocowaniem na głowę w podobnym stylu. Ma być wygodne i szybkie do założenia.

 Acer Mixed Reality HMD

Widać, że tajwańska marka zapoznała się dobrze z HTC Vive i Oculus Rift. W swoich goglach zrobiła więcej przestrzeni na okulary (sporo użytkowników jednak je nosi). Na przodzie widać od razu dwa obiektywiki. To właśnie ta wyróżniająca system cecha. Kamerki mają ultra szeroki kąt widzenia, pozwalający na odczyt tego co na zewnątrz. Dzięki tym sensorom rozpoznawane jest środowisko i zyskujemy kontrolę ruchów głową. Wśród czujników wykorzystano podczerwień, żyroskopy i akcelerometry. Wszystko przypomina obecne rozwiązania, ale bez korzystania ze specjalnych kamer, które teraz trzeba rozstawiać po pokoju. Już samo to wpłynie na niższy koszt zestawu VR.

A jak z wyświetlaczem? Każde oko otrzymało po 1440 x 1440 pikseli (90 Hz). To nieźle jak na obecne warunki (nieco więcej od 1080p z HTC i Oculusa), ale cały czas oczekuję zdecydowanie więcej. Nie unikniemy jeszcze pikselizacji, która wciąż towarzyszy goglom. Liczyłem, że pod tym względem produkty partnerów Microsoftu wyprzedzą obecne modele. Może stanie się tak w wersjach „retail”? Oby! W środku znajdziemy też regulowaną optykę, bardzo podobną w działaniu do Oculus Rift.

 Acer Mixed Reality mają jakby otwieraną formę, tj. nie zmuszają do zdjęcia z głowy całości. Odchylamy gogle i możemy chwilkę odetchnąć od VR lub też zająć się towarzyszącymi działaniami.  

Acer na platformie Windows Mixed Reality

Czym gogle Acera (ale i nadchodzące Della, Asusa i HP) będą różnić się od obecnych modeli? Właśnie tutaj trzeba zatrzymać się dłużej, gdyż pod względem odbioru tej rzeczywistości jest nieco inaczej. W tym zresztą upatruje swoich sił cała platforma Microsoftu. Od początku twierdziłem, że hybrydowe rozwiązania mają zdecydowanie większy potencjał i ostatecznie wszystkie marki będą oferować coś miksującego Virtual i Augmented Reality. Tak jak w przypadku Windows Mixed Reality.

Acer Mixed Reality HMD

Gogle od partnerów Microsoftu przestają ograniczać nas do wirtualnej rzeczywistości, dodając elementy AR. Do tej pory w goglach mogliśmy obserwować jedynie sztuczne środowisko. Mixed Reality ma umożliwić rozglądanie się po pomieszczeniu i nakładanie dodatkowych obiektów. W ten sposób możemy zmienić własny pokój w miejsce gier i zabaw, ale nie tylko. Powstaną programy do meblowania, cyfrowych przeróbek itd. Pomoże w tym aplikacja Mixed Reality Home. Niestety nie chodzi raczej o efekty podobne do HoloLens, gdzie widać co jest przed nami. Otrzymamy tu coś nieco innego. Mixed oznacza połączenie VR z namiastką AR. Zależy jak ją rozumieć. Po wirtualnym pokoju mamy się przechadzać i użytkować aplikacje Windowsa. Czujniki przestrzeni pozwolą na poruszanie się po wirtualnej rzeczywistości.

Microsoft chce tu dorzucić elementy Windowsa, ale w formacie VR. Niestety swobodę ograniczy nam przewód, chyba, że do czasu premiery powstaną opcjonalne moduły bezprzewodowe (do HTC takowe już powstają). Na krótko, ale zawsze! Tutaj trzeba będzie poczekać na lepsze akumulatory lub ich wirtualne odpowiednimi w ubieralnej wersji, czyli bank energii do noszenia na sobie bądź w kieszeni. System będzie współpracował z kontrolerami, np. padami od Xboxa, ale liczę na kontrolery z precyzyjnym systemem obsługi. Na pewno jednak jest to sprzęt opierający się o tzw. „six degrees of freedom”, czyli poruszania się po trójwymiarowej przestrzeni.

Acer Mixed Reality HMD – wstępne podsumowanie

Na ten moment oceny są trudne, ale już możliwe. Acer Mixed Reality w tej wersji (czyli jeszcze nie do końca finalnej) jest ulepszonym VR, ale jeszcze nie do końca spełniającym oczekiwania prawdziwego AR. Można co prawda odpalić treści z HoloLens, więc potencjał i możliwości są dużo szersze od zwykłego VR, ale tamten content lepiej doświadcza się na „szkle”. Nie można jeszcze wykluczyć, że gdzieś na froncie uda się ukryć kamerki video, które mogłyby przekazywać widok realny. Na poniższym obrazku widać jednak, że są to raczej tylko czujniki.

Acer Mixed Reality HMDVR będzie w tych goglach odpowiedniejszy i pewnie na niego położony będzie większy nacisk. Platforma Windows Mixed Reality ma zaoferować dużo więcej niż obecne aplikacje. Ma być bardziej kompleksowa i dostarczać funkcje systemu operacyjnego VR. Możliwe, że to przyspieszy rozwój Virtual Reality ogółem. Przynajmniej taką mam nadzieję.

Sama cena gogli jest bardzo atrakcyjna i można ją porównać z obecnymi konkurentami. Planowane 299$ przy 600$ Oculusa i 800$ HTC wygląda super. Pamiętałbym jednak o późnej premierze, która na 100% spotka się drugimi generacjami gogli, które będą musiały być tańsze. Gorzej z komputerami. Wciąż będzie tu wymagana mocarna jednostka (przynajmniej dla topowych produkcji VR). Zakup gogli dla Windows Mixed Reality nie będzie się jednak wiązał z koniecznością tak drogich wydatków, gdyż jak już pisałem, współpraca z tańszymi jednostkami ma tu być przewagą. Adaptacja VR przyspieszy.

Dodajmy do tego większą swobodę w poruszaniu się, które dotąd było ograniczone do pomieszczenia z czujnikami i mamy sprzęt, który teraźniejsze gogle po prostu zjada. HTC i Oculus (oraz inni producenci) nie będą mogli już bazować na gorszych mechanizmach. To na razie wszystko co można powiedzieć o nowych, developerskich jeszcze goglach. Na więcej szczegółów musimy poczekać, zwłaszcza na towarzyszące aplikacje i programy.