Pisałem już o wielu naręcznych wearables, a zajmuję się nimi już od pierwszego smartwatcha Sony Ericssona LiveView, który zadebiutował pod koniec 2010 roku. Przewinęło się tego przez blog mnóstwo, ale takiej propozycji, jak EmracePlus, jeszcze nie było. Nie chodzi o możliwości, ale o przeznaczenie. Firma Empatica, której czujniki ataków epilepsji już przedstawiałem, przygotowała monitor dla astronautów. Gadżet ma śledzić odczyty w przestrzeni kosmicznej i badać sytuację organizmu w trudnych warunkach.

EmbracePlus Empatica

EmbracePlus dla astronauty

Zapewne EmpracePlus można też używać po prostu na Ziemi, ale docelowo jego możliwości zostały przystosowane do działania w stacjach kosmicznych lub promach załogowych, które miałyby lecieć na Marsa. W tym drugim przypadku to oczywiście na razie tylko wizja, bo i sprzęt za dekadę może być inny (o wiele lepszy). Od czegoś jednak trzeba zacząć. Autorzy koncepcji proponują „NASA Medical Quality”, czyli możliwości dostosowane nawet dla austronautów. Oni też potrzebują analiz, nawet bardziej, niż my tu na globie.

Urządzenie ma posiadać odpowiednie wnętrze, którego pracę mają wspomagać zaawansowane algorytmy Sztucznej Inteligencji. Monitorowane mają być HRV i HR, czyli praca serca, ale analizy uwzględnią też czujniki EDA (electrodermal activity sensing), tj. do badań reakcji elektrodermalnych (sprwadzają objawy przeżywania emocji lub spontanicznych reakcji na bodźce). Tracker ma też oceniać poziom stresu. Wszystko opracowano wspólnie z TRISH (Translational Research Institute for Space Health). To pozwoliło zachować odpowiednie standardy. Celem jest ocena wpływu warunków kosmicznych na ludzkie ciało przy dłuższym przebywaniu poza planetą.

EmbracePlus Empatica
Tracker EmbracePlus ma specjalną ładowarkę, by stale zbierać odczyty z nadgarstka.

EmbracePlus z E-Ink i dodatkową baterią

Żeby ubieralne urządzenie miało sens, wykorzystano w nim e-papierowy wyświetlacz. Ma ograniczyć zużycie energii przy wyświetlaniu danych. Dodatkowo, producent przygotował specjalną ładowarkę, którą doczepiamy do „koperty”, by moduł z czujnikami był stale na ręce. Pomiary muszą być ciągłe, więc i uzupełnianie energii musiało otrzymać adekwatną formę. Pewnie z generacji na generację takie wyroby będą posiadały coraz lepsze możliwości, by zastąpić niewygodne aparatury na ciało. Dlaczego wybrano do tego firmę Empatica? Jako jedna z pierwszyc stworzyła tracker do neurologicznej analizy ataków epilepsji. Opisywałem na blogu model Embrace (ma już nawet drugą generację).

EmbracePlus ma zbierać wysokiej jakości pomiary niezależnie od warunków (te w kosmosie są nieco trudniejsze). Ma to też robić skutecznie i precyzyjnie. Warto zauważyć, że rozwiązania Empatica są obecnie stosowane podczas studiów klinicznych w neurologii, psychologii i psychiatrii. Można być też pewnym, że model Plus będzie wykorzystywany w większości w normalnych warunkach, czyli na Ziemi, natomiast jakość kosmiczna jest niejako prezentacją możliwości, które też pewnie otrzymają swoje zadania. Na pewno zbiory odczytów znów pomogą w kolejnych analizach ludzkiego organizmu. Premiera gotowego modelu jest planowana dopiero na lato 2020.

źródło: empatica.com