Pierwsze konstrukcje z wykorzystaniem nowych technologii zawsze są drogie. To pewna prawidłowość. Nie inaczej jest w segmencie składanych smartfonów/tabletów. Dwa pierwsze modele, czyli Samsung Galaxy Fold i Huawei Mate X to ceny w okolicach 2 tysięcy dolarów. TCL Communication chce, by już w 2020 roku takie gadżety były przystępniejsze cenowo. Na targach Mobile World Congress w Barcelonie firma zademonstrowała całą rodzinę takich giętkich urządzeń mobilnych. Projekt DragonHinge to pokaz kilku wariacji dla giętkich wyświetlaczy.

TCL DragonHinge

TCL DragonHinge – koncepcje „składaków”

TCL (Alcatel i Blackberry) nie pokazało swojej składanej hybrydy tabletu ze smartfonem. Gigant wolał pokazać nad czym pracuje, a jak widać, laboratoria firmy opracowują kilka ciekawych jednostek. Rodzinka sprzętu z elastycznymi panelami to przedstawiciele większych i mniejszych modeli. To pewnego rodzaju zapowiedź, tego, co czeka nas już w najbliższych latach (możliwe, że miesiącach, bo czuję, że niejedna firma ma w swoich zasobach bardzo podobne bajery). Projekt DragonHinge to przy okazji pokaz możliwości, ale też potwierdzenie nowej generacji mobilnego sprzętu. Pytaniem jest – kiedy wejdzie to do standardu?

Kolekcja obejmuje pięć koncepcji. Najmniejsza to owijany wokół nadgarstka ekran (podobne do smartwatcha Lenovo). Największe to tablet składany na pół. Pośrednie urządzenia są pomiędzy nimi. Wszystkie wyglądają na najpopularniejsze kategorie jakie przewiduje sekcja foldable. Prototypy pokazywały swoje kształty na MWC. Składane urządzenia to nowe rozdanie kart. Mniej rozpoznawalni gracze mogą ugryźć spory kawałek tortu, choć liderzy wciąż mają na tym polu przewagę. TCL współpracuje z CSOT, a ci mają niezły biznes związany z giętkimi ekranami. Firmy chcą to wykorzystać i spróbować z ofertą dla giętkich AMOLEDów.

TCL DragonHinge

Design DragonHinge wydaje się spójny. Wszystkie modele mają podobną stylistykę, choć różny format i sposoby zginania. Producent zna potencjał nowego segmentu, ale nie chce działać w pośpiechu. Xiaomi i Oppo też pokazały swoje koncepcje, ale wciąż bez oficjalnych demonstracji. Każda firma wie, że to dopiero początki. Samsung zaoferuje swoją ofertę w limitowanej serii i to za kilkanaście tygodni. Huawei zresztą chyba też. Ten rok to raczej dopracowywanie technologii. TCL planuje start pierwszych jednostek w 2020 roku. Czy w postaci giętkich Blackberry lub Alcateli? Tego nie wiadomo. Mówi się o opcji licencjonowania modułów referencyjnych.

źródło obrazków: TCL, prnewswire.com