Google oferuje tzw. dongle z Android TV już od wielu lat. Umożliwia dzięki nim przeróbkę zwykłego telewizora w taki bardziej smart przez możliwość streamingu treści z innych źródeł. W ten sposób promuje protokół Chromecast, dla którego przygotowuje z roku na rok coraz ciekawsze wtyki na HDMI. Wczoraj amerykański gigant przedstawił Chromecast with Google TV, któremu w końcu dostarczono pilot.

Nowy Chromecast with Google TV

Chromecast jest obecny w bardzo wielu urządzeniach, ale czasem brakuje go w niektórych telewizorach (także tych starszych). Zwykle wpięcie takiego gadżetu rozwija jego funkcje o mirrorowanie treści ze smartfona lub tabletu, ale w tym roku oczekiwano, że być może najnowszy wariant otrzyma wbudowany system Android TV. Nie do końca tak się stało. Na pokładzie jest… Google TV. Co to takiego? To nowy interfejs właśnie dla Android TV. Google wcale nie porzuca tematu rozwoju tego pierwszego, ale zaczęło eksperymentować z czymś lekko odmiennym.

Google TV jest napędzany algorytmami uczenia maszynowego, możliwościami Asystenta Google i Google Knowledge Graph (baza wiedzy dla wyszukiwarki). Nie wiem czy to dobre określenie, ale to taka bardziej rozwinięta nakładka systemowa z elementami ułatwiającymi przeszukiwanie treści. Nowy interfejs ma być inteligentniejszy w działaniu. Do tego bardziej intuicyjny i łatwiejszy w obsłudze oraz zrozumieniu. Czwarta generacja Chromecasta od Google jest zatem jedną z bardziej przełomowych, o ile soft wypali, bo sporo projektów Google kończy często jako ciekawostka. BTW: wiecie, że 5 lat temu Android TV nazywał się już Google TV? Coś Google nie może się zdecydować z nazewnictwem. Należy spodziewać się, że ten wariant systemu będzie pojawiał się też w innych urządzeniach.

Chromecast ma w końcu pilot!

Poprzednie urządzenia Chromecast od Google służyły głównie do „castowania” (jak to się już przyjęło nowocześnie określać). Tym razem we wtyku z HDMI mamy platformę, a więc cechy set-top-boxa, ale w bardzo kompaktowym wydaniu. Są aplikacje, serwisy do strumieniowania video, czy wspomniany już wyżej asystent głosowy. To sprawia, że gadżetowi przydałby się własny pilocik. Chromecast with Google TV otrzyma kontroler. Niewielki i bardzo minimalistyczny (niczym ten od Apple TV, Fire TV lub Xiaomi Mi TV Stick), ale wystarczający do obsługi całego urządzenia.

Pilot ma wbudowany mikrofon do odsłuchu poleceń głosowych Asystenta Google. Nie będzie tu potrzebny smart głośnik. Wszystko jest na pokładzie. Nowy chip ma umożliwić odtwarzanie materiałów w jakości 4K HDR przy 60 fps. Jest też wsparcie Dolby Vision oraz przestrzennego audio Dolby Atmos z 5.1. Mimo, że urządzenie chowa się za ekranem to Google zaoferowało trzy kolory wykończenia. Każdy z dopasowanym kolorystycznie pilotem. Na razie nowy Chromecast będzie dostępny tylko w wybranych krajach, ale obiecana jest szersza ekspansja. Cena jest atrakcyjna, bo wynosi tylko 50$. Trochę dziwne, że nie ma na Google TV aplikacji dla Google Stadia. Ma pojawić się dopiero w 2021 roku.

źródło: google.com