Bose SoundWear Companion

Mobilne głośniczki na Bluetooth stały się dziś czymś dosyć powszechnym. Są wygodne z wielu względów: kompaktowe, bezprzewodowe, pozwalające na sparowanie ze smartfonem. Ostatnio powstają różne modyfikacje i ulepszenia tego formatu. Głównie w wersji przypinanej do plecaka lub spodni, by taki głośniczek był dostępny i możliwie podręczny, np. podczas podróży. Bardzo świeżą odmianą są tu modele ubieralne. Takich wariantów jest już zdecydowanie mniej. Bose dołącza do nielicznego grona producentów, którzy chcą zaryzykować i zaoferować głośniczek w wersji wearable.

Bose SoundWear Companion to głośniczek na szyję. Urządzenie przypomina rozwiązania LG Tone Studio i Sony Wearable Neck Speaker. Wszystkie one mają podobną konstrukcję, czyli „naszyjnika” z wbudowanymi głośniczkami z audio granym publicznie, choć z przeznaczeniem głównie dla uszów noszącego. Nie zawsze możemy zatkać sobie uszy słuchawkami i musimy mieć słuch otwarty na otoczenie. W przypadku takiej budowy dźwięk wcale nie musi grać głośno na całe pomieszczenie, choć i tak będzie wokół nas słyszalny. Bose proponuje odważny gadżet w całkiem praktycznym wydaniu, a przynajmniej w konkretnych sytuacjach.

SoundWear Companion jest czymś pomiędzy zestawem Hi-Fi, przenośnymi głośniczkami oraz słuchawkami. Hybryda łącząca cechy tych trzech urządzeń z niszowym przeznaczeniem. Bose obiecuje odpowiednią jakość audio (głęboki, czysty i pełny dźwięk). To wszystko z naprawdę mobilnej i niewielkiej obudowie. Czy sprzęt tego typu będzie komfortowy w użytku? Producent zrobił wszystko, by tak było, a że urządzenie jest ubieralne to musiało uwzględnić kwestie wygody. Każdy z nas różni się rozmiarami, więc przygotowano specjalne nakładki, które można dopasować do ciała. W „obroży” znalazły się też mikrofoniki, więc spokojnie odbierzemy tą drogą również połączenia głosowe. Mam nadzieję, że kiedyś dorzucone będą możliwości obsługi asystentów głosowych.

W zestawie jest jeszcze aplikacja mobilna na iOS lub Androida. Bose Connect ma pozwolić na zdalną kontrolę i konfigurację głośniczków SoundWear. Są tam porady i wskazówki do lepszej personalizacji ustawień. 12 godzin ciągłego działania na jednym ładowaniu to chyba wystarczająco. Myślę, że taki system można spokojnie użyć też do oglądania filmów i grania na konsolach. Urządzenie ma kosztować ok. 300 dolarów

źródło: Bose