Inteligentne zegarki to w tej chwili przede wszystkim kompan dla smartfona. Przekazują część powiadomień, pozwalają odebrać połączenie, sterować odtwarzaczem muzycznym, a coraz częściej znajdują zastosowanie podczas mobilnego płacenia, meldowania się na lotnisku z kartą pokładową, a także zbierając dane podczas treningu, motywują do poprawy kondycji. Ubranie gadżetu z wieloma sensorami, a często i kamerkami, ma być dla nas wkrótce czymś więcej – narzędziem do nawigacji gestami i pomostem między urządzeniami. Jeden z wniosków patentowych Samsunga pokazuje jak jeszcze będzie można wykorzystać naręczny sprzęcik w obsłudze funkcji.

Pierwsze, co zwykle zauważane jest w inteligentnych zegarkach, to ich niewielki wyświetlacz. Przeciętnie jest on nieco większy od tarczy zwykłego zegarka, więc ograniczony przez to wielkością ekraniku. Nie może być zbyt duży z racji fizycznych parametrów, a i jego przeznaczeniem jest nieduża forma. Swój interfejs nawigacji pokazał już Android Wear i stara się w nim możliwie dobrze dostarczyć nam sposób poruszania się po ekranach, kartach itp. Koncepcja Samsunga pokazuje inne wykorzystanie elementów smart watcha. Zadania i część akcji mamy wykonywać przez gesty rąk przed wbudowaną w zegarek kamerką.

Aparat rozpozna ruch ręki i przykładowo prześle treści na sparowany TV. W ten sam sposób mamy otrzymać też coś w rodzaju myszki, a raczej wskaźnika do poruszania się po ekranie telewizora. Poza tym czujniki wewnątrz urządzenia to też rozpoznawanie położenia nadgarstka w przestrzeni, więc i tutaj znajdzie się mnóstwo kolejnych gestów, m.in. do obsługi wyposażenia inteligentnego domu. Przy okazji rysunki w grafikach dostarczonych do patentu sugerują, że przyszłe modele mają wykorzystywać okrągłe ekrany (dodajmy do tego wcześniejsze zapewnienia, że Samsung ma w planach wsparcie platformy Android Wear). Kolejne generacje inteligentnych zegarków mają być nie tylko obsługiwane przyciskami, dotykowym ekranem, czy głosowo, ale i gestowo.

źródło: USPTO