Z uwagi na targi IFA Amazon przedstawił nowe modele kamerek do domowego monitoringu wnętrza – Blink Indoor i Blink Outdoor. Zastąpią poprzednie generacje z serii Blink XT. Sam nazwy zdradzają do jakich celów rejestratory przystosowano. Ich największą zaletą ma być bardzo długi (albo lepiej użyć słowa – oszczędny) czas pracy. Według producenta uda się tu uzyskać nawet 4 lata, ale w bardzo konkretnych warunkach i przy użyciu specjalnych battery packów. To już ogólnie trzecia generacja Blinków.

Blink Outdoor i Indoor domowy monitoring

Blink Indoor i Outdoor – 2-4 lata pracy

W kwietniu Amazon przedstawił mniejszy i tańszy moduł Blink Mini, a teraz rodzinka poszerza się o dwa nowe warianty w „normalnej” wersji. Kamerka w mini odmianie kosztuje 35$, natomiast Blink Indoor – 80$, a Blink Indoor – 100$. To generalnie przystępny cenowo ekosystem do rozbudowy o kolejne pomieszczenia lub strefy poza domem. Wszystkie urządzenia starają się zachować spójny design. Mają tylko trochę inne certyfikaty szczelności z uwagi na otoczenie w jakim mają pracować. Obudowy są mniejsze, więc udało się urządzenia odchudzić.

Blink Outdoor posiada IPX7, więc wytrzyma między ok. -15 a 45 stopni Celsjusza oraz deszczową/śnieżną pogodę. Blink Indoor działa w warunkach pokojowych. Niezależnie od odmiany obie mają podobne właściwości video. Nagrywają i streamują w jakości 1080p w 110° polu widzenia. Dysponują standardowymi opcjami, których oczekujemy od domowego smart monitoringu. Jest wykrywanie ruchu, tryb podglądu nocnego, czy dwustronna wymiana dźwięku (do odstraszania i zdalnej komunikacji z domownikami). To oczywiście bezprzewodowe kamerki. Mam na myśli zarówno o łączność jak i pracę na baterii. Dwie AA mają wystarczyć na 2 lata „normalnego użytkowania”, a wkrótce pojawi się specjalny expansion pack (30$) na 4x AA, czyli wydłużenie działania do nawet 4 lat.

Blink Indoor i Outdoor z Alexą

Imponujący czas pracy ma być zasługą chipa, technologii i sposobu rejestracji obrazu. W aplikacji Blink Home będzie można wykluczyć powiadomienia o ruchu pojazdów, gdy w kadrze znajdzie się ruchliwa uliczka. Wykluczanie stref obserwacji ma też dotyczyć obszarów, które mają pomóc nam zachować prywatność bez dezaktywacji monitoringu. Producent da dwie opcje archiwizowania nagrań. Jedna jest chmurowa (3$ za kamerkę na miesiąc lub 10$ bez limitów ilościowych) albo pendrive USB przez Blink Sync Module (70$). Czyli online lub lokalnie. Przy zakupie otrzymamy 3 darmowe miesiące do sprawdzenia chmury. Przynajmniej w tym roku.

Jako, że mowa o marce Amazon, nie mogło zabraknąć kompatybilności z komendami Alexy. Asystentka głosowa pomoże uzbroić lub rozbroić monitoring poleceniami głosowymi, ale też uruchomić podgląd nagrań lub widoku z konkretnych kamerek np. na smart ekranie Echo Show. Będą tu też możliwości budowania akcji i rutyn w integracji kamerek z innymi inteligentnymi urządzeniami, np. oświetleniem reagującym na detekcję ruchu. Blink Indoor i Blink Outdoor będą w sprzedaży od 16 września (tam, gdzie Amazon oferuje swoje usługi).

źródło: amazon.com