Już od kilku tygodni na mój blog trafiają smart głośniki w wersji pod TV, czyli moduły angażujące asystentów głosowych do współpracy z telewizorami. Najpierw były to przede wszystkim smart soundbary, ale Amazon chce wprowadzić tańszą grupę urządzeń, które wyjdą poza ramy Echo i zaproponują pomoc komend także treściom do oglądania. Asystenci już dłuższy czas potrafią sterować naszymi zasobami multimedialnymi, więc Fire TV Cube to wyrób bardzo sensowny. Producent rozszerza portfolio swoich stacji z Alexą o set-top box z Alexą.
Amazon Fire TV Cube to zmodyfikowane Echo zmieszczone w kostce z opcjami Fire TV. Wygląda jak sześcienne Echo i w zasadzie jest czymś co można by nawet tak nazwać. Gigant zrezygnował jednak z tego określenia i woli wypromować Alexę dla telewizorów poprzez serię Fire TV (przystawek dodających smart funkcje odbiornikom TV). Fire TV Cube to najnowsza generacja ulepszonych Fire’ów. Kolejny moduł do postawienia na szafce pod dużym ekranem. Producenci RTV zaczęli proponować Alexę dla telewizorów (chociażby wczorajsza premiera Sonos Beam, które wspólnie z Fire TV łączyło siły, by umożliwić sterowanie materiałami i obsługę wybranych opcji zestawu audio). Amazon dobrze wiedział, że taki gadżet jest potrzebny, a Alexa ma potencjał, by tutaj sporo zaoferować.
Potrzeba było czterech lat, by Amazon połączył siły swoich dwóch produktów (od tylu lat istnieje Echo i Fire TV). Fire TV Cube podłączony do TV dorzuci nam aplikacje i serwisy do oglądania filmów z funkcjami Alexy (dokładnie to samo, co w Fire TV Stick i Fire TV box). Oprócz tego możliwe będzie skorzystanie z innych „skillów” asystentki, czyli np. sterowanie smart domem (o ile takowy sobie zbudowaliśmy). W kostce są mikrofoniki podobne do tych z Echo, więc interfejs i nawigacja znajoma. Urządzenie można też połączyć ze sprzętem RTV poprzez wielokierunkowy moduł IR do komunikacji z nimi. W ten sposób zasięg z resztą elektronicznego wyposażenia będzie bezproblemowy (niezależnie od umiejscowienia).
Współpraca Fire TV Cube ze starszym sprzętem RTV to największa różnica względem starszych modułów Fire TV. Oczywiście z tyłu są też popularne porty, więc można je fizycznie połączyć z innymi urządzeniami grającymi. Połączyć tak można TV, sprzęt audio, a nawet dekodery. Poprzez Alexa Rutynę (odpowiednie jej ustawienie) można wszystko powiązać i stworzyć jedną akcję (scenę), by zareagowała na konkretne polecenie (np. tryb kina domowego z automatyką rolet i gaszeniem świateł). Programowane i konfigurowanie smart rozwiązań ma kolejną opcję. Komenda „Alexa, watch TV” może uaktywnić wszystko co ustawimy jednym poleceniem. Właśnie po to powstał Fire TV Cube. Pełen potencjał odkryje dopiero po sensownych ustawieniach i współpracy z naszym wyposażeniem, najlepiej inteligentnym.
Do tego wyszukiwanie i przeszukiwane bibliotek Alexą będzie lepsze niż ostatnio (pomijając brak asystentki w polskiej wersji językowej…). Alexa stanie się alternatywą dla pilota dzięki komendom głosowym. Amazon stworzył komendy specjalnie pod pilot. Jeśli na liście kompatybilności jest dekoder danego dostawcy to Alexa będzie z nim współpracować (tutaj na razie głównie systemy w USA). W ten sposób na wierzchu możemy trzymać tylko Cube’a, a pozostałe sprzęty (zwykle paskudne) pochować i ukryć. Najwięcej usług będzie jednak dla serwisów internetowych: Netflixa, Amazona itp. Na szczęście w pudełku jest też mini pilocik, więc nie musimy sterować tylko głosem. Kostka nie posiada tylko funkcji połączeń głosowych, czyli rozmów przez głośnik i wiadomości, bo powstała główne jako centrum sterowana sprzętem grającym. Po co zastępować całe Echo? Mają ze sobą współpracować (Cube pod ekranem, Echo przy kanapie).
Amazon wycenił Fire TV Cube na niecałe 120 dolarów. To fajny upgrade jeśli posiadamy już rozwiązana smart lub od Amazona. Jeśli Alexa przemówi po polsku to takie gadżety będą wartościowymi uzupełnieniami wyposażenia RTV i smart home. Aha, chyba powinienem jeszcze dopisać o ważniejszych specyfikacjach urządzenia. W środku procesor 1.5 GHz quad-core ARM, 2 GB RAM, 16 GB na dane, wsparcie Dolby Atmos 7.1 i 4K HDR-10. To najmocniejszy z dotychczasowych Fire TV.
źródło: Amazon
