Amazon Echo Flex to jeden z czternastu nowych gadżetów z asystentką Alexa, które amerykański gigant chce masowo rozprowadzić po świecie, by jego wirtualny pomocnik dotarł możliwie gdzie się da. Firma oferuje już takie możliwości w naprawdę szerokiej gamie wyrobów, ale chce je dostarczać ską tylko się da, np. z gniazdka ściennego. W zeszłym roku pokano Smart Plug, ale, jak sama nazwa wskazuje, zabrakło w nim członu „Echo”. Flex łączy cechy inteligentnego gniazdka, ale i smart głośniczka.

Amazon Echo Flex

Amazon Echo Flex – smart gniazdko i smart głośnik

Choć Echo Flex został zaprojektowany pod amerykański (i brytyjski) standard gniazdek, to warto przyjrzeć się jego funkcjom. Kiedyś mogą trafić do wersji przystosowanych również do europejskich norm. Sama koncepcja asystenta w takim module nie jest może szczególnie nowatorska, gdyż w sprzedaży widziałem kilka podobnych gadżetów, ale Amazon połączył w jednym i w miarę kompaktowym urządzonku kilka rozwiązań. Dzięki nim możemy skorzystać z kilka opcji, a część z nich będzie opcjonalna.

Jako, że jest to smart gniazdko, to oczywiście otrzymujemy szansę na podłączanie starego (nie inteligentnego) sprzętu, który może włączyć się w smart sieci oraz kontrolę komendami Alexą. W dodatku Flex to pewnie najmniejszy smart głośniczek Amazona, jaki można rozmieścić po domu/mieszkaniu. Obiecane jest, że mimo swoich niewielkich gabarytów ma brzmieć czysto. Nie będziemy na tym za bardzo słuchać muzyki, choć możemy, bo bardziej będzie nam zależało na odpowiedziach Alexy. Zasilanie jest prosto ze ściany, więc jest estetycznie, a w razie czego dostęp do gniazdka jest. Udało się nawet dostarczyć portu USB, by możliwe było ładowanie mobilnych urządzeń.

Amazon Echo Flex asystent w smart gniazdku

Echo Flex z modułowymi opcjami

Flex oznacza elastyczność, ale nie chodzi tu wyłącznie o łatwie wpięcie modułu Echo w dowolnym pokoju (w każdym mamy zwykle po kilka gniazdek), ale też dodatkowe akcesoria. Amazon wymyślił, że od spodu możemy wymienić element, który rozwinie funkcje gniazdka. Na początek (bo zakładam, że powstaną kolejne) będą to: czujnik ruchu oraz lampka LED. Ten pierwszy dorzuci kolejny „trigger” do scen w inteligentnym domu. Ten drugi to rodzaj mini smart lampki do lekkiego rozświetlenia, np. drogi.

Amazon Echo Flex to jedna z najtańszych możliwości wprowadzenia Alexy do domu lub rozszerzania nasłuchu dla asystentki o kolejne pomieszczenia. Hybrydowy gadżet ma kosztować 25$ lub 25£. Jeśli dobrze widzę, na obudowie są dwa przyciski i jeden z nich chyba służy do odcinania podsłuchu. BTW: jeśli w domu rozmieścimy takiego urządzenia, a są jeszcze normalne smart głośniki, Alexa w TV, w smartfonie, zegarku i Bóg wie w czym jeszcze, to nie zazdroszczę w kontrolowaniu tego wszystkiego…

źródło: Amazon.com