Nowe technologie, nowe wyzwania. To naczelna zasada w świecie najnowszych rozwiązań, które ciągle wymagają dopracowywania, ale też ulepszania. Niektóre wynalazki swoim formatem wymuszają stosowanie zupełnie innych interfejsów. Te dotąd sprawdzone nie nadają się w całkowicie odmiennych warunkach. Najlepszym przykładem są smartwatche, gdzie tradycyjne klawiaturki nie mają w ogóle sensu. Developerzy od lat proponują smart zegarkom inne sposoby wprowadzania tekstu. Wiele z nich jest naprawdę ciekawych. Trafiłem na kolejny taki – WrisText.

WrisText

Co prawda na zegarkach nie piszemy elaboratów, ale szybkie, krótkie wiadomości mogą zastępować wyjmowanie smartfona z kieszeni. System WrisText chce zamienić naszą rękę w gestowy gadżet do wprowadzania tekstu w powietrzu. Bez potrzeby patrzenia na ekranik urządzonka. Projekt bazuje na połączeniu smart zegarka Ticwatch 2 ze specjalnym paskiem naszpikowanym czujnikami. Wydawało się, że obecne generacje takich bajerów mają już wystarczająco czułe systemy sensorów, ale do wykrywania naprawdę precyzyjnych ruchów nadgarstka potrzebne są widocznie jeszcze czulsze. Całe szczęście, że miniaturyzacja pozwoli w końcu pomieścić je w znacznie bardziej kompaktowej wersji, niż to co jest prezentowane teraz.

Oczywiście sama detekcja gestów to nie wszystko. Potrzebny był jeszcze jakiś rozsądny, wygodny i w miarę intuicyjny system wprowadzania tekstu. WrisText bazuje na metodzie grupowania znaków. Badanie algorytmów pozwoliło na wyszukanie takich zestawów, które są jednocześnie dokładne, ale i komfortowe w użyciu. Skoro kiedyś udawało się pisać na klawiaturkach komórek bez patrzenia na nie, to pewnie i gestowy system powinien być do ogarnięcia. Wszystkiego trzeba się nauczyć. Jedynym problemem może tu być zachęcenie do poświecenia na to czasu. Jednego jestem pewien. Z generacji na generację smartwatche będą coraz precyzyjniejsze w rozpoznawaniu gestów i kiedyś staną się nawet kontrolerami ruchów do wielu innych urządzeń. Nowe klawiatury powinny kierować się do nawigacji właśnie tą drogą. Według analiz autorów tej klawiaturki, proces zapamiętania sześciokierunkowych gestów dla grup znaków nie jest trudny do ogarnięcia i daje średnią szybkość wprowadzania tekstu na poziomie 9.9 słów na minutę. Rekordowe pomiary wykazały 15.2.