Już od dawna można płacić przez smartfon, a od niedawna i smartfonem. Mobilne transakcje to coraz większy udział w ogóle opłat i wiele firm oraz instytucji zajmujących się dostarczaniem narzędzi służących do dokonywania wymian środka płatniczego, stara się nadążać za trendami i potrzebami klientów. Całkiem logiczne jest pojawianie się w sekcjach ubieralnych gadżetów, ale okazuje się, że rozwój komputerów i aplikacji dla samochodu też może pozwolić na działanie wprost z kokpitu auta. Prototypowe rozwiązanie pokazała Visa na targach Mobile World Congress w Barcelonie.

Honda ma swój program dla developerów. Visa skorzystała z okazji.
Honda ma swój program dla developerów. Visa skorzystała z okazji.

Staram się na blogu dotrzymywać kroku motoryzacyjnym technologiom i z doświadczenia widzę, że apki portowane na ekrany w samochodach mają coraz większy sens. Oczywiście mowa o wybranych programach, niezbędnych do korzystania w trakcie jazdy. Format mniej rozpraszający niż telefon. Naturalnie, drugim aspektem jest większa wygoda i komfort obsługi z siedzenia. Visa uważa, że płacenie, np. za paliwo, może być (i na pewno jest) ciekawsze i lepsze bez wychodzenia z pojazdu. Od razu pewnie zaprotestują sprzedawcy sklepów przy kasie.

Firma otworzyła swój program Visa Token Service dla producentów samochodów. Ten standard wystartował w 2014 roku i pozwalał na transakcje ze smartfonów i tabletów bez podawanie zbyt wielu naszych danych (również tych z karty). Kolejnym widocznie ma być auto. Nie jest to głupie podejście, zwłaszcza przy rozwoju Internetu Rzeczy, czy autonomicznych pojazdów. Visa pokazała projekt wraz z Hondą. Zaprezentowano programik, który wykrywa niski stan paliwa i potrafi wytyczyć drogę w nawigacji do najbliższej stacji, gdzie z kolei przy dystrybutorze wyliczy koszt.

Visa Honda

Oczywiście wszystko sprzęgnięte z szybką i wygodną transakcją płatniczą – prosto z samochodu (a konkretnie ekranu w desce rozdzielczej). Akurat systemów operacyjnych do aut jest już kilka (od Apple, czy Google, a i to nie jedyni przedstawiciele), więc nie będzie problemu z połączeniem internetowym. Owe systemy i tak wymagają połączenia z telefonem. Bardzo podoba mi się inny pomysł wykorzystania płatności w samochodzie. Visa zapowiedziała też zintegrowanie rozwiązania z parkometrami. Apka ParkWhizz rozpozna czas trwania postoju i przeliczy to na uczciwą opłatę. Przy odjeżdżaniu kierowca zerknie tylko na ekranik, sprawdzi ile trzeba zapłacić, co potwierdza przyciśnięciem jednego elementu na swoim panelu.

To dwie pierwsze propozycje, ale zdaję sobie sprawę, że opcji może być o wiele więcej. Wszystko wedle potrzeb, którym można już sprostać. Visa przekonuje, że szukanie gotówki, czy wyjmowanie portfela będzie powoli ograniczane. Podawane przykłady to sieci fast-foodów, wynajem aut, czy opłaty drogowe (niestety zwiększające swój zasięg). Nie spodziewam się rychłego wejścia tego standardu, ale prędzej czy później to nastąpi.

źródło: Visa