Ubieralne gadżety zawładną niedługo rynkiem. Oprócz zakładanych na głowę okularów poszerzających rzeczywistość oraz inteligentnych zegarków komunikujących się ze smartfonem, powstają także specjalne pierścienie z różnymi czujnikami i sensorami. Nadchodzą czasy, w których biżuterię zastąpimy elektronicznymi wynalazkami imitującymi przy okazji eleganckie świecidełka.  Na jednym palcu zmieścimy pierścień GEAK Ring służący do odblokowywania smartfona na drugim NFC Ring pomocny do otwierania nowoczesnych zamków do drzwi, a na trzecim Ring Clock, któremu poświęcam ten wpis.

The Ring Clock to zegarek na pierścieniu. Od dziesięcioleci nosimy naręczne czasomierze, jednak nowoczesne technologie pozwalają trochę zmienić podejście i zaproponować efektowne gadżety. Pierścienie są wskaźnikiem statusu społecznego, często wyznacznikiem eleganckiego ubioru i stylu oraz modnego ubierania się, a teraz mogą też pokazać nowoczesność i bycie na czasie. Ring Clock to 144 ultra-cienkich diod LED, które podświetlają cyfry na trzech paskach na pierścieniu wykonanym z nierdzewnej stali, nie powodującej alergii, a także w wodoodpornej konstrukcji.

Użytkownik dostaje możliwość wyboru koloru światła dla LEDowego podświetlenia. Będzie to niebieska lub pomarańczowa barwa. Ładowanie odbywa się w bardzo wygodny sposób, choć pierścień będziemy musieli zdjąć z palca, to wystarczy go potem położyć na ładowarce z bezprzewodowym, indukcyjnym modułem. Jedno takie naładowanie bateryjki to tydzień pracy urządzenia. Ring Clock bierze udział w kampanii na Indiegogo, gdzie szuka wsparcia do dalszego rozwoju gadżetu. Dla pierwszych wpłacających kwoty pieniężne będzie zniżka. Za produkt zapłacimy wtedy 185 dolarów. Potem normalna cena ma wynosić 250 dolców.

źródło: Indiegogo via ubergizmo.com