Czy tylko mnie ostatnio bardziej rajcują retro konsolki niż nowoczesny sprzęt z 4K? Nostalgia oddziałuje silniej niż magnes do najnowszych urządzeń. Każdy prawdziwy gracz był kiedyś w posiadaniu przynajmniej jednej odmiany Game Boya. U mnie w szufladzie leżą nawet dwa. Dzisiaj wystarczy wgrać emulator na smartfon i bawić się na ekranie telefonu. To jednak nie to samo. Poczuć przenośną konsolkę i jej urok we własnych dłoniach. Taką przyjemność chce niebawem przywrócić Retro-Bit, czyli specjalista we wskrzesaniu dawnych konsol.
Perfect fit: #SuperRetroBoy #CES2017 pic.twitter.com/p52RaF5EHV
— Retro-Bit (@RetroBitGaming) 6 stycznia 2017
Ich najnowszy wyrób – Super Retro Boy – został zaprezentowany na targach CES 2017, gdzie wygrał nawet nagrodę na gadżet imprezy. Produkt to przywrócony do życia Game Boy, a przynajmniej nowy hardware w stylistyce klasycznego projektu Nintendo z poprzedniego wieku (i w zasadzie tysiąclecia :P). Retro-Bit zmieścił wszystkie Game Boye w jednej obudowie. Game Boy, Game Boy Pocket, Game Boy Color i Game Boy Advance w agregacie all-in-one. Czego chcieć więcej? Idealny gadżet dla każdego fana klasyki.
Oczywiście wszystko w wygodnym formacie. Komplecie przycisków i dostosowaniem do gier na Advance, które wykorzystywały dodatkowe spusty, a wyświetlały obraz w 16:9. Kolorowy, podświetlany ekranik (chyba w jakości z GameBoy Micro), 10 godzin działania i super design mają przyciągnąć old-schoolowych graczy, tak samo, jak zrobił to ostatnio NES Classic i każda inna retro konsolka od Retro-Bit. System jest kompatybilny ze wszystkimi cartridge’ami, więc jeśli jesteście w posiadaniu takowych lub skupujecie używane oryginały za grosze to ten gadżet jest dla was!
Można przyjemnie odświeżyć stare giery, które wcale nie odstają grywalnością od tych lepszych graficznie z dzisiejszych czasów. Baza tytułów jest przeogromna. Pierwsi szczęśliwcy mogli pograć na Super Retro Boy w Las Vegas i są już nawet pierwsze uwagi, np. złe umiejscowienie spustów (autorzy rozważają przeniesienie ich na tył konsolki). Ciekawe co z emulatorami. Pewnie kwestie praw autorskich. Przydałaby się jednak opcja wgrywania ROMów. Prototyp ma przejść jeszcze pewne zmiany, więc na finalny wariant trzeba będzie uzbroić się w cierpliwość. Retro-Bit zapowiada już, że Super Retro Boy ma kosztować ok. 80$.
źródło: retro-bit.com
