Za mobilne uważamy tablety i smartfony, ale i laptopy. To urządzenia, których ekrany mają rozsądne wielkości i dają szansę na działanie (często także pracę w terenie lub przenoszenie komputera i jego zasobów). Czasem producenci wpadają na szalony pomysł integracji telefonów i tabletów z projektorami, ale tradycyjny wyświetlacz to jednak coś zupełnie innego. Nie chodzimy jednak z monitorem pod pachą albo w plecaku. Pewien start-up skonstruował taki model, który spokojnie zmieścimy nawet w kieszeni.

SPUD

Projekt SPUD (Spontaneous Pop-up Display) kierowany jest do użytkowników, którzy działają mobilnie i nie starcza im obecna oferta klasycznym narzędzi. Tablet, smartfon, a nawet laptop to dla nich za mało. Rozwiązanie proponuje 24 cala w bardzo nietypowej formie. Najważniejsze, że bardzo kompaktowej – przynajmniej w złożonym formacie. Konstrukcja jest przenośna i zajmuje niewiele miejsca, natomiast po rozłożeniu staje się dodatkowym, sporym ekranem do swobodnej pracy.

To oczywiście niszowa i bardzo unikatowa propozycja dla bardzo konkretnych klientów. Takich, którym w razie konieczności potrzebny jest większe monitor. 24 cale to więcej niż większość laptopów. Nie jest to model idealny, ale to chyba każdy rozsądnie myślący użytkownik wywnioskuje z samej obserwacji. Produktywność rośnie wraz z wielością wyświetlacza, więc SPUD chce być pierwszym mobilnym „desktopem”, tzn. chociaż ekranem o podobnej wielkości do biurowych odmian.

SPUD

Jak to działa? Szybko rozwijana konstrukcja ma nam dać wyświetlacz projekcyjny. Po rozłożeniu zajmuje trochę miejsca, więc trzeba się liczyć z jakimś blatem (trochę niszczy to jego mobilnych charakter). Ma jednak HDMI i można go potraktować jako dodatkowy pulpit do pracy. Ciekawi mnie rzutnik DLP, a konkretnie jego jasność. Podejrzewam, że obraz 720p rzucany z tak niewielkiej odległości powinien być wystarczająco czytelny, ale przy mocnym świetle będą pewnie problemy. Mim wszystko, fajna propozycja. Warto jej się przyjrzeć bliżej, a okazją do tego jest kampania na Kickstarterze, gdzie projekt poszukuje wsparcia.

Podłączymy do niego zarówno sprzęt HDMI, jak i bezprzewodowe smartfony i tablety (przez adaptery). Ma być możliwie uniwersalny. Cena: zależy od momentu zamówienia w crwodfundingowej kampanii. Jeśli zainteresowanie będzie wysokie to producent chce uwzględnić w obudowie głośniczek.

źródło: Kickstarter