SolSol

Daszek od baseballówki już nie tylko osłoni przed słońcem, choć już dawno nie do tego służy (wcale nie chodzi o noszenie go z tyłu, a modę na wysokie jego podnoszenie z przodu). Były już modele z wiatraczkiem, a nawet zestawem słuchawkowym. Jak jeszcze można go wykorzystać? Niech podładuje nam smartfon! Powierzchnia jest wystarczająca, by zainstalować tam panele słoneczne, a że docelowo jest to nakrycie wyjściowe to powinniśmy zebrać sporo energii. SolSol to najnowszy gadżet zaprezentowny na SXSW, gdzie takie rozwiązania są na porządku dziennym.

Po co nosić ze sobą banki energii, skoro można podładować mobilny sprzęt czapeczką? 😉 Jeśli nosicie czapki z daszkiem na co dzień to pomysł jest wart rozważenia. Producent zaprojektował dla SolSol modne kroje i sporo personalizacji, więc jest szansa na spore zainteresowanie. Jeśli udałoby się przyciągnąć do tego znane marki (choć można wykreować własną) to wraz z odpowiednią promocją jest szansa na sukces. Akurat ubieralne technologie bardzo chętnie flirtują z modą. Są coraz chętniej wykorzystywane, a klienci patrzą na nie pozytywnie i zaciekawieniem.

SolSol

Oczywiście noszenie ładowarki w czapce może być wygodne, ale już dyndający z głowy przewodzik nie będzie estetyczny. Liczy się jednak praktyczne zastosowanie! Alternatywnie, można zdjąć po prostu SolSol z głowy, podłączyć mobilne urządzenie, najpewniej smartfon, i cieszyć się darmowym zasilaniem w terenie. Właśnie dłuższe wyjścia skorzystają tu najbardziej, ale niestety z uwagi na kompaktowość i potrzebę lekkości, wewnątrz nie ma żadnego banku energii. Nie uda się więcj nazbierać energii na później. Coś za coś.

Model czapki SolSol obiecuje jednak ładowanie z szybkością 200 mAh na godzinę, więc jeśli desperacko potrzebujecie podładować telefon lub innych gadżet na USB to otrzymacie awaryjne zasilanie. Autorzy pracują nad polepszeniem paneli oraz prędkości ładowania. Cena: 56 dolarów.

źródło: SolSol