POW Audio Mo głośnik Bluetooth

Przenośne głośniczki Bluetooth nie grają super, ale ich brzmienie jest całkiem niezłe jak na swoje gabaryty. O wiele lepsze niż ze smartfona, a w dodatku są w stanie podnieść imprezowe efekty w terenie. Dzisiaj takie gadżety sprzedają się bardzo dobrze, więc z generacji na generacje udaje się dostarczać lepszą jakość dźwięku. Konstruktorzy dochodzą jednak do pewnych limitów, zwłaszcza związanych z rozmiarem urządzenia. POW Audio wpadło na pomysł wyjścia z ograniczeń. Mo to mobilny głośniczek z nietypowym rozwiązaniem poprawiającym jakość audio.

Autorzy projektu wpadli na pomysł, by ich gadżet składał się i rozkładał. Zwiększy rozmiary na potrzeby odtwarzania muzyki lub zmniejszy do wygodniejszego transportu w kieszeni. Tym samym otrzymujemy jeszcze bardziej przenośny kształt i zarazem głośniejszych system z efektem rezonansu. W trakcie odsłuchu komora zwiększy swój potencjał, natomiast po zabawie złoży się do minimalnych rozmiarów. Pomysł pozwolił uzyskać lepsze wyniki na obu najważniejszych polach, które wymieniłem we wstępie.

POW Audio Mo głośnik Bluetooth

 

System wykorzysta plecki do telefonu, specjalne złącze oraz oryginalnej konstrukcji głośniczek. Wszystko po to, by przykleić go bezpośrednio do smartfona (źródła muzyki), choć nie tylko do niego. Mobile first!  Wewnątrz zastosowano technologię „WaveBloom”, wykorzystującą przestrzeń komory. Moduł otrzymał akumulator wystarczający na osiem godzin ciągłej pracy. Obudowa jest odporna na zachlapania, baterię ładuje się tradycyjnie przez USB-C, a Bluetooth 4.0 umożliwi łączenie dwóch sztuk w stereo. POW Audio będzie sprzedawać głośniczek w bieli lub czerni.

Jestem ciekaw jakiego poziomu brzmienie zaoferuje ten bajer. Będzie się o tym można przekonać na targach CES 2019 w Las Vegas, które już praktycznie się zaczynają. Firma wyceniła swój wynalazek na 100$. Ma rozpocząć sprzedaż w lutym.

źródło