Philips opracowuje urządzenia dla zdrowia już od dosyć dawna, ale dopiero niedawno rozwinął rodzinę gadżetów do monitoringu snu. Producent ma w ofercie specjalistyczne maski, opaski na głowę, czy systemy oświetleniowe. Dołączy do nich wearable na klatkę piersiową SmartSleep Snoring Relief Band, które skupi się na chrapaniu. Gadżet zaprezentowano na targach CES 2019 w Las Vegas.
Philips SmartSleep Snoring Relief Band powalczy z chrapaniem
Philips SmartSleep Snoring Relief Band to nie pierwszy na rynku wyrób do walki z chrapaniem, ale chyba pierwszy w formie opaski na klatkę piersiową. Zawsze pierwszym pytaniem wobec formatu jest kwestia komfortu użytkowania. Są różne sposoby na noszenie czujników podczas wypoczynku i każdy ma jakieś swoje wady i zalety. Holenderski gigant postawił na taką formę dla sensora. Najwyraźniej było to najbardziej optymalne miejsce do zbierania odczytów. Czujniki mają analizować sen i wykrywać odgłosy chrapania, a wibracjami zmuszać do zmiany pozycji ciała, by wszystko przerwać.
Najczęściej chrapiemy śpiąc na plecach, więc sensor SmartSleep Snoring Relief Band wymusi układanie się na boku. Póki co system nie został jeszcze precyzyjnie przedstawiony przez Philipsa, ale firma zapewnia, że będzie naturalny, nieinwazyjny, wygodny i efektywny. Wibracje będą na tyle delikatne, że nie obudzą, a spowodują zmianę sposobu leżenia. To już dosyć powszechne stosowana metoda walki z chrapaniem. Widziałem ją już w kilku gadżetach. Technologia ma się dostosowywać do poziomu problemu i przede wszystkim zapewnić spokojne noce dla wszystkich domowników.
Według badań Philipsa, praca ich modułu może w czasie wyuczyć organizm odpowiedniego zachowania w łóżku. Potrzebne jest regularne używanie. Ile czasu? Tego nie podano. Warto dodać, że sprzęt przeszedł badania kliniczne, więc projekt z linii SmartSleep jest poparty konkretami. Kiedy opaska zadebiutuje i ile będzie kosztować? Na te informacje trzeba jeszcze poczekać.
źródło: Philips
