Nie wiem, jak wiele prawdy jest w tym, że Philips straci niebawem prawa do wyłączności na rozwiązanie Ambilight (podświetlenia za TV rozszerzającym postrzeganie treści). Jeśli tak faktycznie będzie to konkurencja na pewno skorzysta. To naprawdę fajny dodatek. Sam go w domu posiadam. Holenderski producent stara się oferować podobne oświetlenie poprzez zewnętrzne LEDy w postaci Hue Play z eksperymentalną apką Sync. Problem w tym, że zestaw ten miał ograniczone możliwości względem źródeł. Nowy Hue Play HDMI Sync Box to zmieni.

Philips Hue Play HDMI Sync Box

Philips Hue Play HDMI Sync Box > Ambilight

Po co powstał nowy HDMI Sync Box dla Philips Hue Play? Już wyjaśniam. Do tej pory, oświetlenie Hue, które miało oferować podobne do Ambilight możliwości, współpracowało jedynie z komputerami PC lub Mac poprzez aplikację Hue Sync (pojawiła się w maju 2018). Oprogramowanie na sprzęcie podpinanym do telewizora umożliwiało wtedy synchronizację obrazu na ekranie mirrorowanym przez HDMI ze światłem dodatkowych lamp. Jeśli ktoś ogląda treści przez kompa to nie robiło to większego problemu.

Adapter Hue Play HDMI Sync Box rozszerzy opcje, gdyż włączy w efekty Ambilight niemal dowolne źródło. Z tyłu podłączymy do czterech różnych urządzeń, więc przełączanie między źródłami powinno być szybkie i proste. Mogą to być m.in.: konsole do gier, dekodery, set-top-boxy, czy odtwarzacze Bluray. Hue Sync to coś więcej niż Ambiligt, gdyż LEDy można rozstawić po całym pokoju, a więc zrobić większe show. Do tego posłuży apka Hue Sync Mobile na iOS lub Androida, w której skonfigurujemy ułożenie modułów. Na poniższym video widać, że nie jest to trudne.

Hue Play HDMI Sync Box z max 10 LED

Urządzenie ma współpracować z nawet dziesięcioma światłami Hue (od żarówek, po nowe kolumienki), więc możemy przemienić pokój w salon gier lub przestrzeń reagującą na efekty wizualne filmu. Oczywiście może to być też prosty system w stylu Ambilight, tj. rozszerzenie treści za ekranem TV. System Sync Box będzie wiedział jakiego koloru użyć oraz w jakiej jasności, by wszystko zgrało się z obrazem. Producent zapewnia, że wszystko będzie wolne od lagów, a efekty będzie można wzmacniać lub obniżać, żeby dostosować ich intensywność oraz imersyjność pod własne upodobania. Dla filmów mogą być słabsze, natomiast w grach maksymalne. Zmienimy nawet szybkość reakcji.

Warto jeszcze na koniec dopisać, że Sync Box posiada wsparcie HDR10, ale już z HDR10+ lub Dolby Vision nie współpracuje. Nie wiem, czy to jakaś straszna niedogodność, zwłaszcza, że np. takie PS4 ma tylko HDR10. Potrzebny będzie też mostek Hue Bridge, by wykorzystać pełnię swojego domowego oświetlenie. Philips zakłada jednak, że takowy w naszym domu już jest obecny. Philips Hue Play HDMI Sync Box ma wyjść do sprzedaży 15 października i kosztować 230 dolarów. Nie znalazłem żadnych informacji odnośnie współpracy z telewizorami Philipsa z Ambilight, ale rozumiem, że to oczywistość.

źródło: Signify