Ciasteczka powinny być smaczne. Nie wszystkie są, ale dopiero po "poczęstunku", będę wiedział, którymi ugościć moich czytelników.

Blog Post

Parrot Mambo FPV z goglami do ścigania
Parrot Minidrones
Android

Parrot Mambo FPV z goglami do ścigania 

Wyścigi dronami stają się coraz popularniejszą rozrywką. Pojawiają się już hale, w których można zmierzyć się na specjalnie skonstruowanych trasach. Zainteresowanie rośnie, co widać z resztą na organizowanych imprezach. Zaczyna się tu już nawet specjalizowanie i tworzenie małego ryneczku. Wkrótce zabawa ta będzie powszechniejsza – kto nie chciałby się przenieść ze zdalnie sterowanych pojazdów kołowych do tych latających? Na taki model rozrywki możemy liczyć jedynie w wirtualnych grach. Parrot zaoferuje nową odmianę mini drona Mambo, gdzie za niewielkie pieniądze otrzymamy szansę na ściganie z perspektywy pierwszej osoby.

Parrot Mambo FPV

Seria Parrot Mambo jest o tyle fajna, że dron posiada specjalne złącze, na którym można zamieścić przeróżne przystawki. Te elementy odróżniają odmiany dronika. Najnowszym wariantem będzie Mambo FPV, czyli ten z modułem przekazującym obraz. Do tej pory kamerki służyły głównie do nagrywania ujęć z powietrza. Obiektyw wycelowany do przodu umożliwi obserwację lotu, czyli operowanie dronem z jego perspektywy. Zdalnie, ale z poczuciem bycia w pojeździe. Zmieni to sposób sterowania, poszerzając imersję. Ułatwić to mają gogle dołączane do zestawu.

Gogle do Parrot Mambo FPV mają format adaptera na smartfon. To możliwie najtańsza opcja skorzystania z takiego formatu. Smartfon umieszczamy w goglach przed twarzą, parujemy z dronem (przekaże obraz z kamerki), natomiast do wygodnego operowania posłuży kontroler. Staniemy się pilotem małego stateczku. Producent proponuje to różne tryby zabawy. Można oczywiście po prostu nagrać przelot, ale najfajniejsze jest chyba ściganie. Wszystko zależne jest od umiejętności, ale te powinniśmy szybko wypracować. Stworzenie trasy zależy już od nas samych. Może być na otwartym terenie, jak i w hali. Najlepiej z bramkami (tak to przynajmniej wygląda na profesjonalnych wyścigach dronów).

Parrot Mambo FPV

Parrot Mambo FPV osiąga dosyć wysokie prędkości i jest bardzo zwrotny, więc ściganie powinno być efektowne. Z pewnością poczujemy prędkość (w goglach nawet bardzo konkretnie). Wciąż dronik obsłużymy również przez apkę, jak normalnego Mambo. Dostępne będą klasyczne tryby zabawy, ale to właśnie ten ze streamingiem akcji jest tu najważniejszy. Ciekawe czy tutaj też można dostać efektów „motion sickness”? W końcu to prawie tak, jakbyśmy siedzieli w kokpicie odrzutowca – mogą wywołać nudności i dezorientację. Akumulatorek ma wystarczyć na 10 minut lotu. Żeby go podładować trzeba będzie zrobić sobie 26 minut przerwy. To najgorsze informacje, ale związane z większością dronów. Szkoda, że Parrot nie zaproponował wymiennych baterii.

Zestaw Parrot Mambo FPV z goglami  Cockpitglasses, kontrolerem i aplikacją FreeFlight Mini ma kosztować 180$. Już widzę tutaj świetne połączenie z rozwiązaniami Augmented Reality, czyli rozszerzonymi o wirtualne przeszkody trasami, dodatkowymi efektami i grami.

źródło: Parrot

Dodaj komentarz

Required fields are marked *

Motyw WordPress stworzony przez Shufflehound. Copyright © 2023 smartniej.pl by Michał Sitnik. Supported by Jakub.