Jak dobrze wiecie, mobile to temat numer jeden mojego bloga. Jeśli jakiś gadżet można zabrać ze sobą, zwłaszcza schować do kieszeni to z pewnością przyciągnie moją uwagę. Nie zawsze mobilne bajery to tylko elektronika. Mobilność to też zdolność do przemieszczania się. Przenośne środki transportu to też część tego pojęcia. Rolki, deskorolka, czy nawet hulajnoga – to jedne z mniejszych modeli, które można wziąć pod pachę lub do plecaka. A rower? Czy on się tu kwalifikuje? „Składaki” można już zmieścić w bagażniku samochodu, ale już nie do plecaka. ORGO to projekt elektrycznego roweru, który po złożeniu zmieści się na plecy!

tekst alternatywny

ORGO – składany e-bike do plecaka

ORGO Electric Bike składa się jak origami i to do naprawdę małych gabarytów. Jego złożenie i rozłożenie trochę potrwa, ale gwarantuje pełną mobilność. Rowerek jest naprawdę malutki, wręcz miniaturowy. Stylistycznie trochę śmieszny (przypomina m się motorek z filmu „Głupi i głupszy”), ale spełniający swoją główną rolę. Z uwagi na swoją wielkość (małość?) nie będzie specjalnie wygodny, do tego zasięg na jednym ładowaniu będzie dużo mniejszy od większości e-rowerów. Parametry będą jednak wystarczające. Przejedziemy ok. 20 km z maksymalną prędkością 24 km/h. Zasięg będzie oczywiście zależny od wagi kierowcy, a wysokość siodełka regulowana do wzrostu. Udźwig to prawie 100 kg.  Akumulatorek podładujemy dwie godziny.

Wiemy już, że gabarytowo sprzęt uda się schować do plecaka, ale czy ORGO udźwigniemy? Składany e-bike waży niecałe 10 kilogramów (aluminiowa rama). To niewiele. Dzieciaki noszą często więcej do szkoły. Podczas podróży nie trzeba też każdorazowo składać konstrukcji. Będzie ergonomiczna w normalnym formacie, więc wejście do metra, czy autobusu nie będzie problemem.  Komu taki typ roweru się przyda? Teoretycznie każdemu mobilnemu, ale bardziej raczej do celów miejskich. Rower pojawił się na Kickstarterze, gdzie w ramach crowdfundingu zbiera środki na realizację. Rozsyłka przewidywana jest na kwiecień. Cena we wczesnym etapie kampanii to niecałe 600$ (40% wyceny finalnej).