Mimo, że kamerki w smartfonach potrafią dziś sporo, to ich optykę zawsze można nieco podrasować zewnętrznymi akcesoriami. Liderem, a przynajmniej najbardziej kojarzącą się z dodatkami do aparatów, jest firma OlloClip. Producent zaczynał w crowdfundingu, a teraz regularnie wydaje nowe modele przystawek w sposób tradycyjny. Najnowsze OlloClip Pro i Intro mają być uniwersalnymi modułami, czyli bez specjalizacji iOS vs Android. Kiedyś tylko dla iPhone’ów, a od niedawna także dla Androidów.

Olloclip Super Wide

Nowa kolekcja soczewek jest uniwersalna i bardziej elastyczna, dzięki temu może dotrzeć do szerszej bazy klientów. Przygotowano dwie serie: profesjonalną i intro, co także ma poszerzyć dostępność. Pierwsza grupa to oczywiście lepszy pakiet. Druga ma być bardziej przystępna do okazjonalnej fotografii. Model Pro są dwa. Super Wide z tym samym szerokim kątem znanym z modułów Essential Super Wide, ale z lepszej jakości szkłem, co ma poprawić przejrzystość i przepuszczać więcej światła i powodować mniej zniekształceń.

Drugą opcją jest model Telephoto, czyli możliwość dwukrotnego zbliżenia. Podobnie jak powyżej, zakres możliwości ten sam co wcześniej, ale z lepszej jakości wykończeniem. Finalnie mamy po prostu uzyskać lepsze efekty na zdjęciach niż w poprzednich generacjach. Seria Intro to z kolei 2 w 1, czyli Wide Angle i Macro nazywane teraz Intro Wide Angle. Elementy można wymieniać między szerokim kątem na optyką do focenia z bardzo bliska. OlloClip zaznacza, że w nowych seriach może być nieco więcej sferyczności, ale wyroby są tańsze (niecałe 20$ za soczewki i niecałe 40 za mocowanie).

Olloclip Pro Intro

To właśnie ten „Klips” ma wyróżniać najnowszy produkt. Jest uniwersalny i kompatybilny z optyką ofert OlloClip. Powinien współpracować z większością iPhone’ów i Androidów. Z tym dodatkiem, które jest jednak niezbędne do zamocowania soczewek, Olloclip wycenia na niecałe 100 i niecałe 120 dolców (odpowiednio za Super Wide i Tele). Oczywiście nowa optyka będzie też działała z wcześniejszymi Multi-Device clip, Connect X, czy innymi z rodziny producenta. Na tym to wszystko polega, by ekosystem był spójny. Firma przygotowała zatem coś dobrego dla bardziej zaawansowanych użytkowników, ale też amatorów, którzy nie chcą wydawać zbyt dużej kasy na propozycje Pro i zainteresują się systemami Intro. Zaletą elastyczności jest szansa na wykorzystanie akcesoriów po przejściu na sprzęt innej marki, np. z Apple na Samsunga i odwrotnie.

Ciekawi mnie, czy Olloclip opracowuje już jakieś warianty optyczne dla potrójnych i poczwórnych kamerek najnowszych smartfonów. Część z obiektywów jest tak ścisło siebie, że ciężko dostosować im zewnętrzne soczewki. Do tego każdy producent inaczej jest rozstawia. Jedni robią to w linii, inni w ten sposób „::” (nie znalazłem określenia, więc wizualizuje myśli). LG V40 ThinQ ma pośród swojego trio zooma 2x, więc nie jest potrzebne nakładanie żadnych dodatków, ale z nimi aparat może być jeszcze lepszy. Na razie trudno będzie dostarczyć im rozszerzenie z racji nietypowej konstrukcji.

źródło