Noteslate Hero

Projekt Noteslate Shiro wydaje się być fajny – długowieczny e-tusz i do tego rysik! Problem stanowiła jednak wielkość gadżetu. Na notatnik z piórkiem był nieco za mały. Niecałe 7 cali to znacznie za mało, choć taki szkicownik powinien być możliwie podręczny. 13 cali to jednak nadal kompaktowy format, a o wiele więcej miejsca na nasze zapiski. Już Sony zaintrygował mnie swoim e-papierowym „zeszytem”, ale jego cena stanowczo odstraszała. Noteslate chce oferować coś bardziej przystępnego cenowo. Szkoda tylko, że sporo zapowiadano, a mało robiono.

Na szczęście 13.3-calowiec do notowania stylusem będzie rzeczywistością i tym razem ma dotrzymać terminów wydania. Większy sprzęt nazwano Hero i ma bardzo podobne właściwości. Nie sprecyzowano specyfikacji, ale można spodziewać się odpowiednich parametrów. Rozdzielczość musi być wysoka, ponieważ piórko ma pozostawić linię, a ta nie może być zbyt pikselowata. Mamy spory panel, więc konieczna jest odpowiednia jakość (oczekiwane jest minimum 2200 x 1650 pikseli). Wideo prezentuje model całkiem całkiem. Chciałbym, aby był to miks warstwy dotykowej i elektrostatycznej.

Najmniejszy z rodziny - 6.8 calowy Noteslate Shiro.
Najmniejszy z rodziny – 6.8 calowy Noteslate Shiro.

Notować można tylko czerni lub bieli, ale i to do wielu szkiców i samego tekstu wystarczy. 3 tygodnie na jednym ładowaniu to kolejna przewaga nad tabletami.

W przyszłym roku pojawić ma się również 9.7 calowiec (format iPada), a mowa jest i o aplikacji do szkicowania na iOS oraz Androida. Żaden z wymienionych trzech nie pojawił się jednak jeszcze na rynku… Oby rywalizacja z Onyx (też z rysikiem) na nich podziałała. Nie podano też cennika, choć można odnieść się do kosztów 6.8 calowego Shiro. Został wyceniony na 199$, więc 9.7 i 13.3 będzie pewnie odpowiednio droższy. Preordery otwarte. Termin wysyłki: wiosna 2016. Oby!

źródło: Noteslate