Ubieralne urządzenia, a głównie smart zegarki, pozwalają na odczytywanie najważniejszych informacji, które docierają do nas ze smartfona lub po prostu internetowych serwisów lub aplikacji (przez Wi-Fi, ewentualnie LTE – jeśli posiadamy taką odmianę). Taki naręczny wyświetlacz ma dodatkowe zalety, gdy połączymy go innymi urządzeniami, np. monitorującymi nasze zdrowie. NightRider BluCon umożliwi glukometrom na rękę, przesyłanie odczytów prosto na Apple Watcha.

NightRider BluConJuż wiele urządzeń z segmentu health stara się integrować ze smart zegarkami, gdyż połączone siły gwarantują przekaz analiz bezpośrednio na nadgarstek. Często takie połączenie jest dużo ciekawsze i pewniejsze od aplikacji na smartfon, ponieważ notyfikacje docierają z wibracjami i wystarczy tylko podnieść rękę, by podejrzeć przekaz. Dla diabetyków jest to tym ważniejsze, że może być decydujące w trakcie reakcji na zagrożenie.

Aplikacja ma proste zadanie. Będzie przesyłała odczyty z glukometru, który pracuje w sposób ciągły. Stałe pilnowanie poziomu cukru we krwi jest skuteczniejsze od pomiarów okresowych. Do tego, nie zawsze można korzystać z telefonu, więc zegarkowa alternatywa będzie czasem ratować sytuację. Przykładem są zajęcia szkolne, gdzie dzieci z cukrzycą mogą bazować na zestawie smartwatch plus miernik. Podejrzewam, że akurat tym uczniom placówki szkolne pozwalają na noszenie ze sobą smartfona, ale zegarek wydaje się sensowniejszy. Do tego powstały takie gadżety, więc warto wykorzystywać potencjał. Będzie to też nieco tańsze od pastylki ze specjalnym modułem do odczytu na własnym ekranie, które też są w sprzedaży.

Warto jeszcze zauważyć, że jeśli Apple Watch jest wyposażony w moduł LTE to rodzice mogą zainstalować aplikację na smartfonie i otrzymywać przekaz z czujników FreeStyle Libre i Libre Pro dziecka na swoim telefonie, pilnując też sytuacji osobiście.

źródło:ambrosiasys.com