Na moim blogu bardzo często prezentuję nowości prosto z crowdfundingu. Takie projekty, które wyglądają ciekawie, nietypowo i oryginalnie. Rozwiązania potrzebujące wsparcia finansowego, by realizować koncepcje na masową skalę. Niestety nie o wszystkich jestem w stanie w ciągu tygodnia napisać. Postanowiłem zbierać info na temat tych najbardziej wyjątkowych w jednym artykule. W każdym tygodniu zamierzam publikować wpis zbiorczy – o gadżetach z Kickstartera, Indiegogo i innych tego typu platform. Wybieram je czysto subiektywnie, a części z nich poświęcam nawet więcej czasu w oddzielnych postach. Oto przegląd najciekawszych (i czasem też dziwniejszych) propozycji.

Zobacz też: najlepszy crowdfunding vol. 6

Czym w ogóle jest crowdfunding?

Crowdfunding – kampanie promujące nowe, unikatowe, oryginalne projekty oraz koncepcje, które mogłyby nie mieć szans na realizację w innej formie jak zbiórka funduszy. Trwające kilkadziesiąt dni akcje poszukujące fundatorów to najczęściej start-upowe wizje, potrzebujące środków na masową produkcję i dopracowanie prototypu. Wyroby takie realizują się przeważnie w kilka miesięcy po zebraniu pieniędzy, a kuszą klientów sporo tańszą ceną w zamian za pomoc w finansowaniu. Niekiedy się nie udaje z doprowadzeniem produktu do końca. Wtedy kasa wraca do wspierających (zdarza się jednak inaczej).

1. FilmLab – smartfon do negatywów [aplikacje]

Część z nas posiada jeszcze w szufladach klisze, z których wywoływało się zdjęcia. Wcale nie trzeba udawać się do specjalisty, by z negatywów otrzymać kolorowe, wystarczającej jakości „odbitki”. Wystarczy aplikacja. FilmLab to projekt domowego laboratorium, czyli wykorzystanie możliwości smartfona. Wystarczy pstryknąć zdjęcie (z dobrym podświetleniem), odwrócić w programiku kolory i zapisać cyfrowo zdjęcia w galerii. Nie otrzymamy idealnych efektów, ale w tani sposób wyciągniemy z filmu klatki z często bardzo sentymentalnymi treściami. Chyba na to liczy autor pomysłu w swojej crowdfundingowej kampanii.

2. Cosmo – oświetlenie dla motocyklisty [wearable]

Każdy element poprawiający widoczność na drodze to zwiększanie bezpieczeńtwa wszystkich uczestników ruchu. Cosmo Connected jest zewnętrzną przystawką do kasku, której zadaniem jest doświetlanie kierowcy jednośladu. Motocykle poruszają się po drogach szybciej i są mniejsze, więc ich dostrzeżenie staje się nieco trudniejsze. Dodatkowa smart lampka z tyłu kasku powinna wszystko ułatwić. Moduł działa niezależnie, wskazując nagłe hamowanie bez połączenia z hamulcami pojazdu. W ten sposób jest nieinwayjnym elementem, który wystarczy dopiąć do kasku. W razie wypadku czujniki same wezwą pomoc przez sparowany smartfon.

3. UHWK – ubieralna kamerka akcji [wearable]

Kamerki akcji to segment, który już dobrze znamy. Większość modeli kopiuje format GoPro, ale ostatnio miniaturyzacja zaczęła pozwalać na korzystanie z rozwiązań w wersji ubieralnej – dużo wygodniejszej w trakcie rejestracji dynamicznych ujęć. UHWK to model kamerki w wersji POV (point-of-view), czyli odmiany nagrywające z perspektywy pierwszej osoby. Tego typu kadry są efektowne, ponieważ pokazują obraz z centrum akcji. Firma stojąca za rozwiązaniem szuka środków pośród inwestorów, więc nie uda nam się jej nabyć w ramach typowe crowdfundingu.

4. SelfieFeet – nogą, nie ręką [wearable]

Kijaszki do selfiaków to dobry sposób na krótkie ręce. Szersze ujęcie polepsza efekt i pozwala na zmieszcenie w kadrze więcej otoczenia (a to w końcu z nim chcemy się fotografować). Kijek i tak wymaga użycia ręki. Tą można zastąpić nogą 😛 Trzeba być jednak wygimnastykowanym lub pstrykać na siedząco. SelfieFeet to po prostu kolejna opcja dla maniaków sweet fotek. To już druga generacja, więc popyt na tego typu dziwactwa musi jakiś być.

5. 10ELEVEN9 – smart koszulka [wearable]

Inteligentna odzież nadchodzi, ale na razie pojawiają się pierwsze pomysły na wykorzystanie ubieralnego formatu. Widać to zwłaszcza na crowdfundingowych portalach. Tam takich projektów jest całkiem sporo. Ostatnio trafił tam model 10ELEVEN9, czyli smart koszulki z różnymi bajerami dla cyfrowej ery: ukrytymi kieszonkami, przyciskami, czujnikami, skrytkami na gadżety, a nawet czujniki. Autorzy chcą zadbać o posturę, ułatwić nagrywanie obrazu, analizę pracy serca i jeszcze kilku innych. Wraz z aplikacją wszystko ma być wspierane trenerem zdrowia. Panele sterowania przy rękawach pomogą zdalnie obsługiwać mobilne urządzenia. Po prostu – koszulka przyszłości.

6. Feedibaby – smart karmienie [health & fitness]

Internet Rzeczy i czujniki to okazja do konstrukcji wielu nowych rozwiązań. Feedibaby skoncentrowało się na karmieniu bobasków. Start-up przygotował stację do butelki do karmienia, monitorującą karmienie. Feedibaby pasuje z większością buteleczek, umożliwiając śledzenie ubywającego pokarmu, a nawet całych sesji, tj. czasu karmienia i towarzyszących informacji. Aplikacja ma przetwarzać odczyty i tworzyć profil użytkownika. Ten z kolei pomoże śledzić dietę, a także monitorować temperaturę posiłków. Pomiary można porównywać z wzorcami oraz normami dla konkretnyc miesięcy życia.

7. ALEX+ do analizy postury [wearable]

ALEX+ to już druga generacja „naszyjnika” z sensorami do analizy postury i pomocy osobom, które spędzają mniej aktywny tryb życia (np. praca przy biurku). System ocenia układ ciała, pilnując poprawnego ułożenia (jak kultowy pajączek z telezakupów). Różnicą jest współpraca z aplikacją, w której znajdziemy osobistego trenera z ćwiczeniami dla ciała oraz panel z profilem dla zbieranych danych.

8. Smart Buckle – klasyczny zegarek trackerem fitness [wearable]

Zestawy czujników mają coraz mniejsze gabaryty. Moduły te są mieszczone w coraz mniejszych konstrukcjach. Bransoletki fitness i sportowe zegarku są coraz smuklejsze, ale to nie jedyne gadżety, z których można uzyskać analizy aktywności. Sensory trafiają do coraz ciekawszych odmian ubieralnych urządzeń. Smart Buckle to na przykład forma inteligentnej sprzączki do zegarka. Pozwoli na przekształcenie dowolnego zegarka w model bardziej sportowy, zbierający odczyty na temat ruchu z całego dnia.

9. Shapeheart Armband – tętno z ramienia [wearable]

Najwięcej trackerów do analizy tętna to modele na nadgarstek. Optyczny czujnik trafia i w inne miejsca, ale zdecydowana większość wyrobów to bransletki i zegarki. Shapeheart proponuje format naramienny, czyli monitor razem z uchwytem na smartfon. Konstrukcja 2 lub nawet 3 w 1, gdyż pozwala na wygodniejsze zamocowanie smartfona (na którego nie znajdujemy dobrego miejsca w sportowej odzieży), zbieranie danych z wbudowanego w telefon GPS, no i dostarczenie danych z pracy serca. Czy nie lepiej zainwestować w smartwatch? Rozwiązanie dla tych, którym malutki ekranik zegarka nie wystarcza, a potrzebują od czasu do czasu zdjąć smartfon z ramienia (magnetyczne złącze), pstryknąć fotki, czy wrzucić coś na portale społecznościowe.

10. Eversleep – precyzyjna analiza snu z nadgarstka [wearable]

Naręczne gadżety przekazują nam informacje o wypoczynku już od wielu lat. Są to jednak proste raporty z uproszczonymi odczytami. Algorytmy nie mają tu zbyt wiele do przetworzenia, choć podstawowe dane przekażą. O wiele lepiej radzą sobie sensory na łóżku. Eversleep to pierwszy tak zaawansowany, naręczny tracker, który zmierzy mnóstwo parametrów. Konstrukcja zegarka jest jednak połączona z czujnikiem na palec, skąd docierają konkretniejsze metryki. Czy z czymś takim na palcu się wyśpimy? W szpitalach dają radę, więc i w domu powinny. Autorzy obiecują medyczną jakość.

11. WhiteShark MIX [sport & fitness]

Systemy WhiteShark od Sublue to głównie zdalnie sterowane, podwodne kamerki. Firma przygotowała jednak nową, ciekawą wariację sprzętu. Wykorzystała swój know-how do skonstruowania urządzenia wspomagającego nurków, tj. podwodny skuter WhiteShark MIX. Oczywiście bez rezygnacji z podczepiania kamerki akcji. Dwa silniczki pociągną nurka, a pod spodem znalazło się miejsce na GoPro i inne, czyli możliwość nagrywania pod wodą.

12. HeartIn – EKG z koszulki [health & fitness]

Zauważałem już wyżej, że większość sportowych trackerów dostarcza analizy tętna głównie z nadgarstka. Stąd jednak pomiary są mniej precyzyjne. HeartIn dostarczy analizy przez koszulkę, czyli elektrody wszyste w materiał. Dane popłyną z naszego tułowia (klatka piersiowa), zastępując w ten sposób nawet dokładniejsze mierniki na klatkę. Precyzja EKG oraz odzieżowy format będą też bardziej komfortowe podczas treningu.