Ostatnio sporo wpisów poświęcam tzw. „dziwactwom”. Założyłem im nawet oddzielną kategorię. Są to gadżety o bardzo nietypowym przeznaczeniu lub dziwnej formie. Memobottle to butelka. Temat butelek wcale nie jest jakąś nowością na mojej stronie. Zwykle są to jednak modele inteligentne. współpracujące ze smartfonem. Ten wariant, który właśnie pojawił się na Kickstarterze, nie jest może niczym komunikującym się z telefonem lub tabletem, ale oszczędzi miejsca w torbie lub teczce na jego noszenie. Pomysłowy producent wymyślił bowiem pojemnik na płyny w płaskim kształcie – ma oszczędzić nieco miejsca.

W naszych plecakach, torebkach, czy chlebakach, coraz częściej ma brakować miejsca właśnie z powodu nieekonomicznych gabarytów. Zeszyt, mniejszy laptop, czy tablet ładnie się zestawiają. Butelka oczywiście nie. Autorzy pomyśleli, że może to być problem dla wielu osób, więc przeprojektowali butelkę na coś bardziej ergonomicznego (przynajmniej kształtem). Zamiast denerwować okrągłym kształtem, ma dopasować się do współczesnych potrzeb. Nie wiem jak z komfortem picia z takiej butelczyny, ale przenoszenie powinno być wygodniejsze ;). Ogólnie noszenie wody z elektroniką i tak jest lekko ryzykowne (chyba, że macie wodoszczelny sprzęt, a ten coraz częściej pojawia się w ofertach producentów).

W zasadzie poza kształtem nie ma w butelce nic nadzwyczajnego. Jest przezroczysta, plastikowa, ma korek i oczywiście możemy napełnić ją napojem. Projekt nie jest specjalnie skomplikowany, więc w łatwy sposób nadano mu kilka rozmiarów. Najmniejsza i chyba najbardziej odpowiednia ma wielkość A5, czyli kartki popularnego szkolnego zeszytu. Jest to odpowiednik buteleczki o pojemności 750 ml. Następna będzie miała rozmiar A4 – również czerpiąca z nazwy od popularnego formatu kartki do drukowania. Ta zmieści już 1,25 litra. Największa, albo inaczej, bardziej kwadratową wersją jest ta z oznaczeniem „Letter”. Pojemna tak samo jak poprzednik, ale w innym formacie.

Na koniec warto dodać, że projektanci wzięli sobie do serca temat ochrony środowiska i w proekologiczny sposób podeszli do tematu. Chodzi o to, by taką „butelkę” stosować wielokrotnie. Projekt zebrał już wymagany próg finansowy, a pozostało mu do końca kampanii jeszcze miesiąc. Oznacza to, że ruszy sprzedaż Memobottle. Ma to nastąpić gdzieś pod koniec roku. Butelki możemy kupować w zestawach lub pojedynczo. Ceny znajdziecie na Kickstarterze. Śmiesznie co? Kto użera się z problemem mieszczenia tych większych butli, znajdzie zastosowanie dla prostokątnych, wytrzymałych (jak zapewniają twórcy) pojemniczków na wodę. Trzeba jeszcze wziąć pod uwagę picia z czegoś takiego w miejscach publicznych – na pewno nie pozostanie niezauważone :D.

źródło: Kickstarter