Bardziej zaawansowane maseczki powstały już na długo przed pandemią COVID-19. O tych ciekawszych pisałem nawet na swoim blogu. Oczywistym jest, że dzisiejsza sytuacja nakręca branżę osłon na twarz, więc swoje bardziej zaawansowane propozycje wporwadzają firmy, które dotąd nie skupiały swojej uwagi na tym segmencie. LG PuriCare to przykład takiego wyrobu (choć nie wiem, czy koreański gigant już tu wcześniej nie eksperymentował, bo ma sporo podobnych bajerów dla zdrowia). Maseczka na baterię ma swoją własną wentylację, by dało się w niej swobodniej oddychać.

LG PuriCare Wearable Air Purifier

LG PuriCare – smart maseczka na baterię

Gdzieś czytałem, że już po 45 minutach noszenia maseczki pojawia się wpływ na funkcjonowanie organizmu. Zasłaniamy przecież dopływ tlenu, a wydychamy CO2, więc musi to mieć znaczenie dla pracy samego mózgu. Do tego większość osób nie odświeża materiału, myli strony zakładając go na twarz, dotyka brudnymi rękami itd. Przez tych ostatnich kilka miesięcy zwracano na to uwagę, powstawały różne badania i raporty na temat zalet i wad noszenia maseczek. W wielu regionach są obowiązkiem i tyle. Trzeba się dostosować. Projekt LG chce tu trochę pomóc, ale w znacznie droższym gadżecie.

PuriCare jest „maseczką” znacznie większą od tradycyjnej. Złośliwi zauważą pewnie, że przypomina maseczki kilku wojowników z Mortal Kombat 😉 Może będzie śmiesznie, ale znacznie bezpieczniej i bardziej komfortowo, a to ma znaczenie. Nadal nie wiemy jak długo potrwa pandemia i czy będzie kolejna fala, więc LG ma szansę na zainteresowanie produktem. Szczególnie teraz, przed okresem jesiennym, kiedy to wielu specjalistów mówi o nasileniu się zarażeń (co łączy się też z okresem typowo grypowym).

LG PuriCare – jak oczyszczacz na twarz

LG PuriCare Wearable Air Purifier (pełna nazwa) to w praktyce kompaktowy oczyszczać powietrza w wersji na buzię. Filtruje powietrze i wtłacza świeże, by było świeże i ułatwiło oddychanie. Zakładam, że to nie tylko gadżet na pandemię, ale też przydatny moduł do ogólnego użytku w regionach, gdzie warunki nie są zbyt zdrowe. Sprawami oczyszczania zajmuje się zestaw dwóch wiatraczków, filtr w stylu HEPA (2x H13) oraz czujniki oceniające oddech. Praca wentylacji jest dopasowana do szybkości wymiany tlenu w płucach. Oferuje trzy poziomy obrotów. Czas pracy przy tym maksymalnym nieco spadnie. Został ustalony na około 8 godzin na jednym ładowaniu.

maseczka LG PuriCare Wearable Air
Zobacz też: ulepszony model PuriCare z modułem audio

Filtry są oczywiście wymienne. Technologie Respiratory Sensor opatentowane. Nie zabraknie oczywiście aplikacji mobilnej na smartfony (iOS/Android), która posłuży tu głównie do informowania o konieczności wymiany filtra. Maseczka od LG otrzymała specjalne etui z LEDami UV, by utrzymywać urządzenie w sterylniejszych warunkach. Nie sprecyzowano jeszcze kosztów, ale podejrzewam, że na targach IFA producent zdradzi nieco szczegółów. Mowa o wirtualnym stoisku, które już zapowiedziano. Projekt przygotowano na czwarty kwartał roku. Mnie najbardziej interesuje skuteczność w walce z koronawirusami. Są też inne kwestie do wyjaśnienia, np. czy słychać co mówimy z taką skorupę na twarzy? Zdaje się, że LG czeka na certyfikację, a obecnie trwają jeszcze testy PuriCare. Spodziewam się też bardzo ograniczonej dostępności na wybranych rynkach, gdzie jest na takie urządzenia większy popyt.

źródło: lg.com