Baardzo dawno na moim blogu nie było nic o jakimś smart kubku. Powód był prosty. Nie widziałem żadnego ciekawego modelu. Jeśli coś się pojawiało to po prostu kolejne klony. Na Kickstarterze pojawił się kolejny projekt kubka kontrolowanego z aplikacji i choć większość jego funkcji pokrywa się z pozostałymi rywalami to jest w nim coś bardziej przyciągającego. Ma podobny zakres opcji, ale w przyjemniejszym wydaniu. W dodatku w dwóch wydaniach. Do wyboru kubek z uchem lub „filiżanka” wielkości miseczki.

iTemp – kubek podgrzewający zawartość

Wielu z nas ma swój ulubiony kubek. To on uprzyjemnia nam poranne rutyny, a podczas pracy (czy to w warunkach domowych, czy biurowych) pozwala poprawić skupienie lub nieco obniżyć napięcie związane ze stresem. Pijemy w nim kawę, herbatę, ale też inne napoje. To nasz kubek i tylko nasz. Przywiązujemy się, kupujemy w pasującym nam wzornictwie lub motywie, czasem szukamy z oryginalnymi dodatkami. Niby tylko kubek, a jak ważny. W sprzedaży jest mnóstwo przeróżnych modeli, także w gadżeciarskich odmianach. To świetny pomysł także na prezent. iTemp kierowany jest do maniaków, dla których picie jest wręcz rytuałem.

Smart kubek nie ma zbyt wielu funkcji. Tą najważniejszą jest oczywiście podgrzewanie, ale nie takie zwykłe, a w pełni kontrolowane. Użytkownik takiego bajeru ma mieć pełny zakres „nadzoru” nad ciepłem, czyli regulacją temperatury. Nie chodzi tylko o utrzymywanie napoju w ulubionym stanie, ale też możliwość dostosowania do parzenia konkretnych ziół i herbat. Ci bardziej doświadczeni, wiedzą, że wymaga to odpowiednich temperatur, by zachować odpowiednie właściwości wywaru. iTemp pozwoli podgrzać wodę bezpośrednio w kubku, a więc nie będzie potrzebny czajnik. To bardzo przydatne zwłaszcza w terenie.

tekst alternatywny

iTemp – kubek z aplikacją i czujnikami

Kontrolą temperatury oraz czasami jej utrzymywania mamy dysponować z poziomu smartfona. Nie oszukujmy się, telefon jest ciągle z nami, nawet przy śniadaniu, więc sparowanie go z kubkiem nie będzie w dzisiejszych czasach ani problemem, ani czymś śmiesznym. Specjalna aplikacja pozwoli pilnować ciepła, zmieniać jego poziom, czy czas podgrzewania. Sam kubek i filiżanka są wykonane w podobnym stylu i z adekwatnych materiałów. To połączenie konstrukcji ze stali nierdzewnej, przyjemnego wykończenia oraz magnetycznych elementów. Wewnątrz jest grzałka, bezprzewodowa łączność, ale też czujniki (waga i dotykowe sensory). To wszystko ma ułatwić też przygotowywanie napoju, a przy okazji także śledzenie nawodnienia organizmu. Apka daje też szansę zaprogramowania konkretnych ustawień dla różnej zawartości kubka.

Personalizacja preferencji ustawień w smartfonie jest fajna, ale producentowi udało się też zaoferować tu alternatywę dla niektórych funkcji. Podstawka dla kubka i filiżanki ma dotykowe czujniki. Podwójnym stuknięciem palca w spodek wznowimy grzanie. Większy model możemy nawet użyć do zup, ale nie wiem, czy uda się w ten sposób przygotować „chińską” instant. Czego zabrakło? Może pokrywki, by system potraktować jak smart termos w teren? EDIT: gdzieś rzuciła mi się grafika z pokrywkami. iTemp będzie oferowany w czerni lub bieli. W tej chwili projekt zbiera fundusze w crowdfundingowej kampanii. Na tym etapie ceny są oczywiście niższe. Za kubek proponowane jest 89$ (99$ finalnie), za „filiżanko-miseczkę” 91$ (finalnie 101$), a za cały zestaw – 134$ (finalnie 129$). Można też kupować taniej komplety. Realizacja jesienią.


Powyższy artykuł jest na temat urządzenia/rozwiązania z crowdfundingowej platformy (miejsca, w którym wczesny prototyp zbiera fundusze na dalszą realizację). Sprzedaż na masową skalę odbywa się zwykle po kilku miesiącach od udanego zakończenia kampanii. Z uwagi na setki produktów na moim blogu, nie jestem w stanie śledzić losów poszczególnych projektów. Aktualizacje o postępach warto szukać na stronie kampanii (zakładka o aktualizacjach), stronie producenta lub kanałach społecznościowych start-upów. Warto też zapoznać się z ryzykiem związanym z wpłacaniem kwot.