Kierowcy samochodów znają dobrze korzyści z kamerki pokładowej, która rejestruje wydarzenia. Mamy zapis przejazdu i w razie czego możemy okazać się dowodami. Czasem widzę na drodze motocyklistów, którzy poruszają się po drogach z zamontowaną na kasku kamerką (najczęściej GoPro do nagrywania akcji). Wygląda to dosyć komicznie, ale zwłaszcza na jednośladzie warto mieć taki gadżet z monitoringiem sytuacji. Znalazłem na Kickstarterze projekt IRIS Helmets, który kamerki integruje w kasku.

IRIS Helmets

Gadżet jest schludny i estetyczny, czyli przy okazji opływowy, a przecież ma to swoje znaczenie. Kask IRIS posiada oczywiście dwa obiektywy, czyli jeden wycelowany na przód, a drugi na tył. Producent obiecuje, że nagrywanie nie będzie nas odrywało od jazdy, niczym nie wpłynie na aspekty jezdne, a sama obsługa będzie wiązała się jedynie z założeniem kasku na głowę. Bez zbędnych ustawień, regulacji, kierowania kamerki pod odpowiednim kątem itp. Są też dwa mikrofoniki.

Kamerki mają po 135 stopni pola widzenia i rejestrują filmy w jakości 1080p. Wbudowano też jakiś rodzaj stabilizacji obrazu, by nagrania były w miarę płynne. Materiały zapisują się na karcie pamięci microSD, czyli gdzie w kasku jest na nią slot. Należy pamiętać o ładowaniu, a wbudowany bank energii można wykorzystać do podładowania innych elektronicznych gadżetów,np. smartfona. IRIS DC-2 powinien sprawdzić się jako rejestrator sytuacji na drodze, ale również jako kamerka akcji.

źródło: Kickstarter