Podczas Oculus Connect 6 zapowiedziano ciekawy świat dla posiadaczy gogli VR. Facebook Horizon ma być społecznościowym miejscem dla trójwymiarowych avatarów, pozwalającym spotkać sie w trójwymiarowym, wirtualnym środowisku. W 2020 roku koncepcja ruszy w fazie beta, co oznacza, że autorzy nie są do końca pewni sukcesu i badają temat. Horizon jest prawdopodobnie efektem połączenia Spaces i Rooms, które zademonstrowano już kilka lat temu.

Facebook Horizon jak OASIS

Facebook Horizon jak OASIS

Od razu przypomniał mi się wirtualny świat z filmi Player One. OASIS było miejscem, gdzie ludzie mogli przebywać wirtualnie pod zupełnie inną postacią. Ich avatary spotykały się w VR i pojedynkowały w specjalnym turnieju. Realny świat był niezbyt przyjazny, więc użytkownicy woleli spędzać czas wirtualnie. Horizon ma być chyba wstępem do takiej platformy. Autorzy mają nadzieję, że z czasem technologie odwzorowania postaci będą dokładniejsze (na Oculus Connect pokazano zresztą trochę efektów poprawy takich rozwiązań).

W Horizon powinniśmy poczuć coś w rodzaju świata z Minecrafta, który może ewoluować dzięki użytkownikom. Nie wiem czy od razu, ale to pewne, że tak się stanie. Wspólny teren mamy dzielić z innymi, gdzie stworzymy relacje lub nawet mini gry między sobą. Od prostych komunikatów, rozmów, aż po wspólne działania w VR. Mniej więcej to co w Spaces i Rooms, ale szerzej. Taki online w nowej formie. Avatarom zabraknie nóg, ale tych i tak nie ma co tu odwzorowywać. Przestrzeń ma być gigantyczna. Wyobrażacie sobie kiedyś taki rodzaj GTA? Na ten moment całość jest kreskówkowa i prosta, ale kiedyś wszystko może zostać podrasowane.

Trudno powiedzieć, jak to wszystko się rozwinie. Wszystko zależy od tego co będzie oferowane w wirtualnej przestrzeni i czy graczom będzie się chciało spędzać tam czas. W świecie OASIS był cel, a konkretnie wygrana w postaci kontroli nad całą platformą. Beta Facebook Horizon ma być ekskluzywna dla Oculusów.

źródło: Oculus.com