Słuchawki cały czas potrafią zaskoczyć jakimś nowym bajerem. Kiedyś raczej standardowe, różniące się głównie jakością, dziś podchodzące pod nową sekcję „hearable”, czyli modeli w jakiś sposób smart. Firma EarLabs wystartowała na Kickstarterze z nowymi bezprzewodowymi „pchełkami”, które zaproponują coś chyba unikatowego. Słuchawki dBud mają zaoferować kontrolę decybeli, tj. poziom izolacji od świata zewnętrznego poprzez zintegrowany slider.
Projekt dBud przypomina inne bezprzewodowe słuchawki jeśli chodzi o wielkość. Osadzone w uchu mają siedzieć stabilnie, grając muzykę w tradycyjny sposób. Dopiero użycie specjalnego elementu przesuwnego dostarczy nowych wrażeń (jeśli można to tak nazwać). Szwedzki producent stworzył modele słuchawek, które mają wyciszać otoczenie dedykowanym na obudowie mini suwaczkiem.
Nie będzie to żadna elektroniczna funkcja, a akustyczny filtr, którym przykryjemy ucho (ograniczy dostęp dźwięków z zewnątrz – jeśli potrzeba). Kontrola hałasu działa zer0-jedynkowo, czyli albo jest otwarta, albo zamknięta. W przypadku pierwszej opcji redukcja szumów zapewni wyciszenie do 15 decybeli, natomiast z filtrem zatrzyma dźwięki nawet do 30 decybeli. Tego typu budowa została stworzona po to, aby użytkownik mógł decydować o dopuszczalności otoczenia. Czasem można pozwolić sobie na niemal całkowite wyciszenie, ale już w przechadzając się po ruchliwym mieście lepiej orientować się w sytuacji.
Zadbano również o etui oraz „naszyjnik” z magnetycznym złączem. Oba dodatki uchronią dBud przed zgubieniem i ułatwią przenoszenie. Możemy je nosić luzem na szyi lub schować do przypiętego do paska schowka. Słuchaweczki będą dostępne w trzech rozmiarach. Mają kosztować ok. 55$, a w crowdfundingu można je nabyć w przedsprzedaży nawet za 49$.
