Mówi się, że smart okulary są opracowywane przez wszystkich gigantów elektroniki. Jedni trzymają swoje wyroby do końca i wprowadzą je do sprzedaży w odpowiednim czasie, inni próbują zawojować rynek już teraz. Amazon Echo Frames to rodzaj smart okularów, w których nie ekran będzie najistotniejszy, a głośniki z Alexą. Urządzenie ma być alternatywą dla słuchawek Echo Buds lub pierścienia Echo Loop – trio nowych produktów z serii hearable od Amazona. Amazon próbuje wcisnąć Alexe wszędzie, gdzie się da. W czym pomogą Echo Frames?

Amazon Echo Frames

Amazon Echo Frames z Alexą

Wydaje się, że dostarczenie asystentki głosowej w bezprzewodowych słuchawkach to idealny format. Echo Frames sprawdzą się lepiej u osób z wadą wzroku. I tak muszą nosić okulary to warto je im rozbudować o mini smart głośnik w ramce. Jak widać, okulary wyglądają normalnie. Tylko zauszniki są nieco grubsze. To w nich zmieszczono cztery kierunkowe głośniczki. Dźwięki oraz odpowiedzi Alexy usłyszy tylko posiadacz urządzenia, więc system jest prywatny. Nie zabraknie też mikrofoników radzących sobie z odsłuchem poleceń.

Gadżet trzeba oczywiście sparować ze smartfonem (iPhone na razie nie jest wspierany, ale pewnie będzie), skąd docierać będą odpowiedzi na nasze pytania lub komendy. Odczytamy powiadomienia, posłuchamy muzyczki, czy wykonamy połączenia głosowe w trybie zestawu słuchawkowego. Uda się też sterować smart domem lub innymi akcjami, o ile posiadamy skonfigurowany do konta Alexy system. Tryb „VIP Filter” ma pozwolić odfiltrować notyfikacje, by docierały do nas tylko te istotne. Spersonalizujemy sobie powiadomienia, m.in. kontakty lub aplikacje, które są dla nas ważne. Resztę odczytamy na telefonie.

Amazon Echo Frames z Alexą

Echo Frames z Asystentem Google

Nasłuch komend Alexy jest najłatwiejszy, ale można też skorzystać z pomocy Asystenta Google. Tego trzeba będzie już wywołać ręcznie. Podwójne dotknięcie ramki okularów Frames ma dać dostęp do pomocnika Google. Dobrze mieć ich kilka. O ile Echo Buds oferują jeszcze Siri, to w okularach Amazona na razie ich brak. To zapewne wynik braku kompatybilności z iOS na starcie.

W Echo Frames nie wbudowano żadnej kamerki, ani też ekranu. To nie jest rywal dla Spectacles lub North Focals. To głównie smart okulary ze smart audio. Amazon obiecuje, że jego wyrób uda się połączyć ze szkłami korekcyjnymi wielu marek. Urządzenie spokojnie zastąpi zwykłe, codzienne okulary. Konstrukcja została wykonana z włókna węglowego i tytanu, więc jest to gadżet lekki i wytrzymały. IPX4 uchroni sprzęt przed zachlapaniami. Urządzenie będzie posiadało dotykowy touchpad do większej interakcji z telefonem, więc trzeba będzie nauczyć się systemu gestów. Pomocna będzie też dioda LED. Zadziała jak ta z telefonu. Zastąpi głosowy przekaz Alexy (jeśli potrzeba możemy wyłączyć nasłuch).

Amazon Echo Frames komendy głosowe w okularach

Echo Frames na baterii

A jak z czasem pracy? Ta naturalnie zależy od częstotliwości zapytań, połączeń, czy docierających wiadomości. Amazon podał nawet konkretne wyniki, tj. czas działania przy bardzo konkretnych akcjach podejmowanych przez Frames. Podano, że przy 60% głośności uda się osiągnąć dzień współpracy z gadżetem, włączając w to 40 interakcji z Alexą, 45 minut odsłuchu muzyki, 20 minut połączeń telefonicznych i 90 notyfikacji. Łącznie ten wyniki uzyskamy przez 14 ciągłych godzin (w zaokrągleniu dzień). Jeśli będziemy chcieli tylko słuchać muzy to maksymalnie wyjdzie 3 godziny. W 75 minut naładujemy baterię. Trochę szkoda, że nie zdecydowano się na jakiś bank energii w eleganckim etui. Może kiedyś.

Amazon Echo Frames wyceniono na niecałe 180 dolarów. W dodatku jest to cena przedsprzedażowa, bo potem wszystko podskoczy do aż 250$. Nie będą to tanie okulary. Jakaś konkurencja? W 2018 roku swoją propozycję w podobnym stylu proponowały nietypowe Bose AR, a w marcu swój projekt modeli Eyewear X Gentle Monster przedstawił Huawei. Świat czeka jednak na coś więcej, czyli prawdziwe okulary z ekranami pod Rzeczywistość Rozszerzoną. Na razie czas przyzwyczaić ludzi do asystentów.

źródło: Amazon.com