AirSnap Twill

Przewodowe słuchawki miały irytujący problem związany z plątaniem się kabelków. Bezprzewodowe są pozbawione tej niedogodności, ale idą w drugą skrajność, chyba jeszcze gorszą. Strasznie łatwo je zgubić i trzeba ciągle być czujnym. Sprawę ułatwia nieco schowek z bankiem energii, ale ten… także łatwo gdzieś zostawić. Właśnie dlatego powstają różnego rodzaju akcesoria, dzięki którym AirPods można gdzieś przypiąć. Skórzany AirSnap to świetny i elegancki przykład takiego. Powstała jego materiałowa edycja AirSnap Twill.

AirSnap Twill na etui do AirPods

Twelve South wprowadza na rynek sporo ciekawych akcesoriów. Lubię tę markę. Ich nowe „opakowanko” dla bezprzewodowych słuchawek Apple zostało przygotowane estetycznie i stylowo. Twill i filc to ostatnio bardzo modne wykończenia dla elektronicznych urządzeń (sam mam takie etui do mojego Surface Pro 3, który niestety odmówił posłuszeństwa). AirSnap powstał bardziej po to, by słuchawki były zabezpieczone, np. przy pasku od spodni, ale uda mu się też uchronić opakowanie przed zarysowaniami.

AirSnap Twill

Wcześniej w ofercie był tylko model skórzany i choć był w aż trzech opcjach kolorystycznych to aż prosiło się o nowe wykończenia. Twill ma być trochę cieplejszy w odbiorze i pojawił się w szarej i grafitowej wersji. Producent zapewnia wysoką jakość materiału oraz odpowiednią wytrzymałość. Design i przeznaczenie jest oczywiście bez zmian. Futeralik ma rodzaj miniaturowego karabińczyka, zatrzaskowy guziczek oraz wycięcie na przewód do ładowania. Zastanawiam się, czy uda się podładować AirPods bezprzewodowo, czyli jak gruby jest materiał na pleckach. Mowa o wariancie słuchawek z indykcyjnym etui. Na Instagramie marki widać grafiki sugerujące, że nie będzie z tym problemu.

Cena niestety pozostała niezmienna. Za AirSnap Twill zapłacimy tyle samo, na ile wyceniano poprzedni wyrób, czyli niecałe 35 dolarów. Na koniec ostrzegę, by uważać na sposób noszenia swoich słuchawek. Propozycja z materiału promocyjnego jest dosyć frywolna. Nie bierze pod uwagę złodziejaszków. Jeśli posiadacie taki gadżet, zwracajcie uwagę, gdzie i jak go przyczepiacie.

źródło: twelvesouth.com