Wielokrotnie udowadniałem, że douszne wearable zaczną niebawem otrzymywać znacznie więcej zadań niż tylko pomoc asystenta głosowego. W te niewielkie urządzonka można zmieścić coraz więcej technologii, a i sam format ma swoją przewagę nad modułami innej konstrukcji. Z ucha można zebrać naprawdę sporo odczytów, ale też dostarczyć nowe rozwiązania. XANA to chyba pierwszy na świecie gadżet douszny w formie przypominającej słuchawki, który potrafi redukować stres przez stymulację nerwu błędnego.

Xana

Problem stresu jest rozwiązywany dziś na bardzo wiele sposobów, a ubieralne gadżety nadają się do tego bardzo dobrze. Na swoim blogu prezentowałem bardzo wiele różnych modeli do walki z nerwami. Przeważnie w wersji naręcznej. XANA proponuje swoje rozwiązania w słuchawkach. Dlaczego? Ponieważ znaleziono tu podobno skuteczny sposób na redukcje zdenerwowania.  To kolejny projekt dla zdrowia, czyli rodzaj terapii na miejscu, w którym występują objawy stresu. Gadżecik ma walczyć z nim, ale jednocześnie monitorować.

Firma Walden Medical twierdzi nawet, że informacje zwrotne zlokalizują stresowe sytuacje, więc pomogą też ograniczać chwile związane z niepokojem. Jeśli nie da się tego ominąć, a bardzo często jest to związane z pracą jaką wykonujemy, wtedy w grę wchodzi stymulacja. Nieinwazyjna forma modelu XANA wykorzystuje techniki neuroearables, czyli wearable z dziedziny medycyny bioelektrycznej. Urządzeniami z tej sekcji też już się zajmowałem i to nie jeden raz. Zamiast stosować środki uspokajające (te często wpływają po dłuższym czasie niekorzystnie na organizm), produkt ma wpływać na nasz umysł w sposób szybszy niż medytacje i ćwiczenia wymagające dłuższego czasu).

Xana

Mamy tutaj zatem korzyści płynące z czasu oraz bezpieczeństwa stosowana stymulatora błędnika. Autorzy wykorzystali tu wpływ na nerw przekazujący sygnały między mózgiem, sercem i układem oddechowym (także trawiennym), przez co ma wpływ na zdrowie od strony psychicznej. Wyrób analizuje HRV, czyli zmienność rytmu pracy serca, czyli także sam stres. W ten sposób sprawdzana jest też skuteczność redukcji. Wszystkie dane są oczywiście dostępne na ekranie smartfona, z którym „słuchawki” się parują. Stąd oferowane mają być też usługi profesjonalnych doradców. Jeśli XANA zostanie wprowadzona do użytku, a została zasilona pieniędzmi z Unii Europejskiej, by walczyć ze stresem pracowników, to będzie pewnie musiała spełniać wymogi językowe wszystkich krajów. Na razie projekt czeka na uzyskanie odpowiednich certyfikatów CE. Prowadzone są też badania kliniczne, by potwierdzić bezpieczeństwo stymulatora.  Nie znalazłem na razie informacji na temat terminu wprowadzenia wearable. Do tego czasu powinno udać się też zmniejszyć gabaryty prototypu.

źródło grafik: Walden Medical (kanał Facebook)