Ledwie dwa miesiące po odzyskaniu marki od Nokii firma Withings prezentuje swoje drugie wearable w nowej ofercie. Bransoletka Pulse ma być standardową, tańszą odmianą trackera aktywności, uzupełniając smart zegarki o konkurenta dla Fitbitów, Polarów i innych sportowych smartbandów. W zasadzie bez takiej odmiany monitora ciężko dziś rywalizować w segmencie ubieralnych gadżetów.
Withings Pulse HR to klasyczny tracker fitness w ciekawym designie. Ten dla producenta jest dość istotny, bo bransoletka nie może wyraźnie odbiegać od analogowych smartwatchy z istniejącej kolekcji. Przypomnę, że urządzenie Pulse było sprzedawane od 2013 roku, więc odmiana HR to nowe jego wcielenie. Naturalnie z bardziej aktualnymi parametrami oraz zakresem funkcji. Najnowszy Pulse HR ma aktualniejsze specyfikacje, a konkretnie większość z możliwości jakie oferuje zegarek Steel HR Sport. Inne jest „opakowanie”. Nie wszyscy potrzebują na trening aż takiej estetyki. Format opaski jest wystarczający, a przy tym sporo tańszy.
W ofercie możliwości trackera znajdziemy większość standardowych odczytów (krokomierz, dystans pulsometr), ale z rozwinięciem o ciągły monitoring pracy serca (podczas aktywności), śledzenie wielu rodzajów dyscyplin (30 – jak w pozostałych urządzeniach Withings po nowej aktualizacji), czy analizę snu ze „Sleep Score”. Do tego Connected GPS ze sparowanego smartfona, czyli zapis trasy przez moduł w telefonie i jego połączenie z odczytami z czujników w bransoletce. HRM będzie mierzyło rytm serca co 10 minut (gdy nie jest w trybie sportowym), by wydłużyć czas pracy nawet do 20 dni na jednym ładowaniu. Pomoże w tym energooszczędny (czarno-biały) ekranik OLED, na którym odczytamy też powiadomienia z telefonu. Obudowa kopertki jest wodoodporna do 50 metrów zanurzenia i wgląda całkiem elegancko. Będzie przyjemnie nosić moduł na ręce też poza treningiem. Na razie widzę tylko kilka opcji kolorystycznych dla pasków, ale podejrzewam, że producent będzie chciał uatrakcyjnić zbiór o ciekawsze warianty.
Dane zbierane przez Pulse HR trafią do apki Health Mate, która jest przy okazji platformą do analizowania ogólnego stanu zdrowia i śledzenia postępów sportowych. Podobnie jak zegarek Steel po update, w bransoletce nie znajdziemy pomiarów VO2 Max, które są wyłącznie we flagowym Steel HR Sport. Withings wyceniło swój nowy wyrób na niecałe 130 dolarów. Ma zadebiutować 5 grudnia. Ciekawe czy producent pokaże niebawem także nową generację model Withings Go?
źródło: Withings.com
