Płacenie smartfonami to już żadna nowość. Może nie jest to jeszcze masowo stosowane, ale już dobrze na rynku znane. Wszystko za sprawą modułów NFC, które ułatwiają transakcje. Zbliżeniowo można płacić już nie tylko kartą płatniczą, ale i telefonem. Nadal sposób ten dopiero szerzej wkracza, a instytucje finansowe dopiero dostosowują się do potrzeb. Swoje na pewno zrobi Apple Pay, czyli nowy system bezgotówkowych płatności przez smartfon, ale i opłat przez zegarek Apple Watch. Ten drugi w nieco ograniczonej formie i nie zbliżeniowo, ale i ubieralne technologie zaczynają myśleć o przejęciu roli portfela. Także Samsung zapowiada konkurowanie z Apple, więc można śmiało przewidywać, że cyfrowe portfele powalczą z kartami płatniczymi.

Terminali zbliżeniowych również przybywa. Infrastruktura jest tutaj najważniejsza. Co z tego, że Google miało już swój Wallet, skoro punktów transakcyjnych nie było zbyt dużo. Popularność rozwiązania Apple nakręciło jednak klientów i Google’owi. Wygoda ponad wszystko – transakcje są szybsze, więc i bardziej komfortowe (jeszcze łatwiej pozbywamy się pieniędzy…). Skoro mowa o wygodzie w płaceniu, to przyznacie, że jeszcze lepiej wygląda to w przypadku ubieralnej elektroniki. Właśnie dlatego powstają też naręczne gadżety służące do płatności. Wirecard zaprezentuje swój wariant na targach Mobile World Congress w Barcelonie.

Model płatności z nadgarstka oparto o technologię HCE. Wirecard Smart Band ma być super szybką i bezdotykową opcją opłat. Tutaj także wykorzystywany będzie chip NFC. Android 4.4 upowszechnia nieco korzystanie z technologii, więc rozwój płatności powinien wzrosnąć. Inteligentna opaska posiada nawet swój mini ekranik, gdzie pokaże w czasie rzeczywistym transakcję (to będziemy mogli też obserwować na ekranie smartfona). Można ją będzie połączyć z mnóstwem mobilnych serwisów (także tych lojalnościowych), a powinna też sprawdzić się jako wejściówka na koncerty, festiwale, zamknięte imprezy, parki rozrywki itp.

Nadal będzie potrzebny smartfon, z którym system bransoletki sparuje się przez Bluetooth 4.0 (ale raczej tylko do konfigurowania). Nie trzeba będzie jednak specjalnie angażować telefonu i wyciągać go z kieszeni. Wystarczy przysunąć do terminalu bransoletkę. Ubieralny gadżet będzie jak token, który zastąpi dane z karty płatniczej (przechowywanej w serwisie w odpowiednio bezpieczny sposób). Wirecard Smart Band ma też działać w momencie, kiedy smartfon użytkownika będzie offline. Wirecard zaprezentuje gotowy model, ale my kliencie chętniej zobaczylibyśmy taką technologię w multifunkcyjnym urządzeniu, by nie nosić setek bransoletek i zegarków na ręce – w zasadzie to ograniczamy się przecież do jednej!

źródło: wirecard.com