Pornhub TrickPics

Pornhub to dorosła odmiana YouTube’a, czyli serwis z treściami do „fikołków”. Dosyć dobrze w sieci znany. W każdym razie jeden z bogatszych jeśli chodzi o tego typu content. Od jakiegoś czasu autorzy strony starają się dostarczać swoim użytkownikom nowoczesne narzędzia do w sumie tego samego, ale w nowej, przyciągającej formie. Angażowane są do tego mobilne i ubieralne technologie. Najnowszą propozycją Pornhuba jest aplikacja TrickPics – klon znanych komunikatorów z filtrami i naklejkami.

Wczoraj swoje nowe funkcje z sekcji Augmented Reality przedstawił Snapchat i Facebook, co tylko pokazuje, że rozszerzanie rzeczywistości dodatkowymi elementami jest trendy. Modę na najnowsze rozwiązania zawsze chętnie przyjmuje branża dla dorosłych. TrickPics jest na to idealnym dowodem. Oczywiście programik na smartfony jest kierowany do bardzo konkretnej grupy użytkowników. Takich, którzy lubią się obnażać lub nie krępują się nagością. Internet pokazuje, że takich osób nie brakuje, a często wśród nich są celebryci i znane nazwiska. Pornhub proponuje tu pewne rozwiązanie.

Pornhub TrickPics

Przygotował apkę TrickPics z filtrami AR, które przysłonią intymne miejsca, tj. wszystkie te obszary, za które portale społecznościowe banują. Polityka znanych aplikacji jest jasna. Żadnej nagości. Wszystko można jednak obejść. Goliznę również. Wystarczy zakryć pola „liściem figowym” XXI wieku, czyli stickerem AR. TrickPics działa identycznie z pierwowzorami od Snapa, Fejsa, Insta, czy innych stron do publikowania treści. Do dyspozycji jest kilkanaście animacji. Oczywiście dostosowanych do tematu. Nagie selfiki nie będą już blokowane, a frywolni „modele” i „modelki” otrzymają szansą na nieskrępowaną swobodę. W pełnej krasie.

Autorzy aplikacji proponują zakrycia dla konkretnych sytuacji. Zaznaczono, że obok „dzióbka”, „foty w odbiciu lustra”, czy „samojebek z siłowni”, popularne są również bardziej prywatne pozy. Wygląda na to, że Pornhub inspirował się niedawnym internetowym wyzwaniem „one finger challenge”. Programiki na iOS lub Androida mają zapewniać pewność zachowania prywatności, ale jeśli nie boimy się niczego to jest opcja ich eksportu na Facebooka, Twittera, czy Instagrama, bez ryzyka, że treści zostaną oflagowane jako niestosowne. Wszystko co zakazane będzie przecież zakryte i to w humorystyczny sposób.

 

Czy Internet zaleje teraz nowa moda? Sądzę, że pojawi się sporo oznaczonych zdjęć, ale największą korzyścią dla serwisu będzie udana kampania promocyjna (w tym akurat są mistrzami). Chętnie cytowana przez serwisy internetowe i media. Jestem zresztą tego dowodem. Apka TrickPics nie jest darmowa. Kosztuje 10 dolców miesięcznie, ale oferuje 14-dniowy okres próbny. Lada moment serwis reprezentować będą pierwsi „ambasadorzy”, więc zacznie się budowanie galerii najciekawszych z nich. Pornhub obiecuje regularne aktualizacje animacji i kolejne motywy (także do filmików). BTW: podobne przeróbki pornoli w wersji artystycznej można znaleźć już od dawna.

źródło: TrickPics