Samsung nie rezygnuje ze sprzedaży tabletów na Androidzie. Nowy Samsung Galaxy Tab A 8.0 (2019) to ciąż budżetowa jednostka, która w zasadzie odświeża wnętrze, ale nie jakoś wyraźnie. Wiele parametrów pozostało takie same, a wizualnie zauważyłem głównie przeniesienie logotypu koreańskiej marki na tyłu urządzenia. Zmienił się niewiele, ale jest aktualniej. Główną zaletą sprzętu ma być przystępna cena. Tab A z ośmioma calami ma być niedrogą propozycją do multimediów, o ile stać nas na to, by specjalnie do Netflixa, czy YouTube’a kupować oddzielny sprzęt.

Samsung Galaxy Tab A 8.0 (2019)

Budżetowy Galaxy Tab A 8.0

Przeglądając specyfikacje edycji na 2019 rok oraz parametrów modelu z 2018 zauważyłem tylko kilka różnic. Ekran nadal jest TFT z 1280 x 800, też jest 2 GB RAM i czterordzeniowy procesor, ale tym razem nie z 1.4, a z 2.0 GHz (Snapdragon 429). Jest też dwa razy więcej pamięci na dane, czyli z 16 na 32 GB. Slot na karty pamięci MicroSD również podwoi przestrzeń, bo zamiast kompatybilności z 256, otrzymamy możliwość obsadzenia 512 GB. Z tyłu pozostało 8 mpx, ale już na przodzie rozdzielczość spadła z 5 do 2 megapikseli. Bateria podobna, bo z 5100 mAh (o 100 więcej). Jest oczywiście pełen zestaw łączności. Wszystko wygląda jak gadżet głównie dla dzieciaka, czyli niedrogi tablet do zabawy.

Nie ma jednak co wybrzydzać. Jeśli cena urządzenia będzie fajna to dobrze, że w ofercie jest tańsza opcja. Samsung ma przecież kilka dużo lepszych tabletów z Androidem w ofercie, chociażby Galaxy Tab S5e i Galaxy Tab A Plus 8.0. Wizualnie Tab A 8.0 wygląda dobrze, przynajmniej na oficjalnych renderach. „Kompaktowy odtwarzacz mediów” ma trochę słabą jakość ekranu, co trochę przeczy przeznaczniu, ale obraz ostatecznie wyświetli. Na pewno pomoże to wydłużyć czas pracy na jednym ładowaniu. Jeśli nie potrzeba najwyższej jakości to będzie wystarczająco. Klienci będą mieli opcję doboru konfiguracji związanej z LTE. Można będzie wybrać wariant tylko z Wi-Fi, ale i z opcjonalnym slotem na karty SIM. Będzie też porcik na słuchawki.

Ciekawe jak będzie z aktualizacjami do nowszego Androida? Teoretycznie wsparcie powinno być dłuższe od poprzednika. Na bank będzie motyw One UI. Samsung w ramach ceny (której jeszcze nie przedstawił) chce dorzucić dwa miesiące YouTube Premium i trzy miesiące Spotify Premium.

źródło: Samsung.com