Samsung prężnie rozwija rodzinę smartfonów z serii Galaxy A. Już teraz oferta jest szeroka, a plotki wskazują na to, że modeli będzie jeszcze więcej i będą jeszcze bardziej różnorodne. Najnowszym wariantem będzie Samsung Galaxy A70 z segmentu mid-range, czyli półki średniej. Ma to być kolejny przystępny cenowo Android z wyświetlaczem typu Infinity, co już w zeszłym roku  koreański gigant obiecywał wdrażać na szerzą skalę. Tak się zresztą dzieje. Firma proponuje różne odmiany tego panelu. A70 otrzymał opcję z kropelką.

Samsung Galaxy A70

  Samsung Galaxy A70 z Infnity-U

Bezramkowy ekran z notchem tego typu Samsung określa jako Infnity-U. Zacznijmy od tego, że wyświetlacz jest ogromny. Ma przekątną 6.7 cala i podłużny format 20:9. To nie pełna panorama jak w Sony Xperia 1 i Xperia 10 i 10 Plus, gdzie panel ma 21:9, ale bardzo blisko. AMOLED ma tylko 2400×1080, czyli więcej niż Full HD, ale w tej klasie to wystarczające. Naprawdę! Multimedia, czyli filmy oraz zdjęcia będą się na tak szerokim panelu dobrze prezentować. Wielkość i wydłużony kształt smartfona na pewno się wyróżnią. Nie trzymałem jeszcze urządzenia w ręką, bo jego oficjalna prezentacja nastąpi dopiero 10 kwietnia, ale zakładam, że format 20:9 raczej sprzęt wydłuży, a więc w szerokości powinien być standardowy do uchwytu.

Galaxy A70, podobnie jak Galaxy A7 zaprezentowany pod koniec zeszłego roku, ma z tyłu trzy kamerki. Wydaje się, że w 2019 roku to pewien standard, choć głównie dla flagowców. U Samsunga zadomowił się w sekcji mid. Główny sensor ma 32 megapiksele i f/1.7. Do tego obiektywy 8 mpx ultra-wide plus sensor głębi z 5 mpx. Razem dadzą całkiem fajny zakres fotograficzny, włącznie z regulacją głębi ostrości po fakcie. Na froncie też jest wysoka rozdzielczość. Kolejny aparat z 32 mpx (tu już z f/2.0). To jeden z większą rozdzielczością na rynku. Chyba obecnie rekordową (nie licząc pop-upów). Z pewnością wykorzystane będą tricki AI Scene Optimizer do poprawy jakości zdjęć w rozpoznanych warunkach. O to bym się nie martwił.

Samsung Galaxy A70

W ekranie zastosowano czytnik palca, ale jest też system rozpoznawania twarzy. Pod ekranem też jest nieźle, zwłaszcza jak na średnią półkę. Samsung proponuje konfigurację Octa Core (Dual 2.0GHz + Hexa 1.7GHz) z 6 lub 8 GB RAM. Na dane 128 GB i z MicroSD do max 512 GB. Bateria jest równie duża co ekran. W zasadzie to właśnie dlatego ma 4500 mAh. To duża pojemność, biorąc pod uwagę, że przeciętnie w telefonach jest 3000-3500 mAh. Szybko podładujemy akumulator przez Super-Fast Charging z 25 W. Oczywiście na pokładzie Android 9 Pie z opcją update’ów do nowszego softu. Kolory obudowy? Black, Blue, Coral, White. Widać na załączonych obrazkach. Wykończenie „prism” ma nawiązywać do flagowych S10. Ceny jeszcze nie ustalono. Pojawi się w okolicach 10 kwietnia.

źródło: Samsung