Smartfony przechodzą pewne zmiany, ale wszystkie (nawet zakrzywione krawędzie ekranu) wydają się kosmetyczne przy podejściu giętkiej odmiany. Giętkiej nie całkowicie, ale już realnie. Kilka firm pracuje już nad urządzeniami do założenia jak zegarek, pozwalających na zagięcie całości wokół ręki. Pisałem już o prototypie od Lenovo, rozwiązaniu Moxi, czy e-tuszowym Wove od Polyera. FlexPhone od Royale bazuje na identycznym podejściu.

Royale FlexPhone

Sprzęt wykorzysta technologie giętkich wyświetlaczy oraz giętkich podzespołów, które umożliwią pewne manewry w zakrzywieniu gadżetu. Wystarczająco, by „złapać” rękę w całości. FlexPhone zyskał określenie „wearable phone”, a więc celuje w coś więcej niż smartwatch. W naręcznej postaci przypomni inteligentny zegarek, ale po zdjęciu można go wyprostować i użyć jak typowy smartfo, choć o mniej typowych wymiarach.

Rozmiary i format wyświetlacza są determinowane przez użyteczność ubieralnej formy. Może to powodować pewien dyskomfort w postaci telefonu, ale trzeba było pójść na kompromis. Prototyp ma łączyć cechy smart telefonu i smart zegarka (wraz ze sportowymi sensorami). W trybie naręcznym zbierze dane na temat aktywności, natomiast po zdjęciu można go wygodniej obsłużyć przy rozmowie lub użytkowaniu aplikacji (te oczywiście powinny mieć również format naręczny). Od strony fitness Royole FlexPhone ma proponować znane funkcje i to z czujnikami tętna. Oczywiście z systemem Android. Niestety na razie tylko z opcją 3G. To i tak pierwsze podejście do tematu, ale już promowane na CES 2017. Kiedy doczekamy się masowej produkcji tego typu konstrukcji?

źródło: Royale.com