To już prawie dekada odkąd istnieje seria „S” od Galaxy, czyli flagowych smartfonów Samsunga. Powstała w 2010 roku, więc swój jubileusz będzie obchodzić dopiero w przyszłym roku, ale generacja jest dziesiąta, więc okazja do celebracji jest. Wyjątkowym modelem jest tu składany Galaxy Fold, ale realnie to rodzina nowych Galaxy S10 będzie tym na co czekali fani marki. Koreański gigant wprowadzi kilka odmian telefonu: Galaxy S10, Galaxy S10+, Galaxy S10e raz Galaxy S10 5G. Zerknijmy co zaoferują poszczególne jednostki.
Galaxy S10 i Galaxy S10+
Pośród całej rodzinki dwie propozycje będą tymi głównymi. Modele S10 i S10+ to optymalnie przygotowane smartfony jak te najbardziej reprezentatywne. Klientom dane będzie wybierać jeszcze między najtańszym wariantem S10e i high-endowym z modemem 5G. S10 będą kontynuować łączenie sporych, bezramkowych wyświetlaczy i właściwości fotograficznych. Poszczególne modele będą różnić się wielkością ekranu oraz liczbą kamerek (w układzie nazwanym Infinity-O).
Samsung Galaxy S10 – 6.1 cala (3040 x 1440), trzy kamerki na tyle, ultradźwiękowy czytnik palca w ekranie, frontowa kamerka w otworze w prawym rogu zaoblonego ekran. 6 GB RAM/128 GB na dane lub 8 GB RAM/512 GB na pliki. Bateria 3500 mAh
Samsung Galaxy S10+ – 6.4 cala (3040 x 1440) wersja z podwójnym aparatem selfie w nieco większym otworze w podobnym miejscu wyświetlacza. Ma większą baterię z uwagi na masywniejszy panel oraz więcej pamięci w topowej wersji. Do powyższych dochodzi jeszcze edycja Ceramic z 12 GB RAM oraz aż 1 TB na dane! Bateria 4000 mAh.
Większość pozostałych parametrów jest podobna i oczywiście premium. Na uwagę zasługują wyświetlacze z Dynamic AMOLED. Ma odwzorowywać kolory w 100%, a to zauważymy podczas oglądania filmików nagrywanych w HDR10+ (kamerka S10 to potrafi!). Ma to być najlepszy ekran jaki kiedykolwiek pojawił się w smartfonie. Flagowiec Samsung pozostanie przy sprawdzonych portach, tj. USB-C, ale i audio jack 3,5 mm dla słuchawek. Wewnątrz pracuje ten sam procesor, tj. Snapdragon 855 lub Exynos 9820 zależnie od regionu sprzedaży.
Aspekty fotograficzne dla głównego układu są praktycznie te same. Trio sensorów to 12 + 16 + 13 megapikseli (odpowiednio: standard, szeroki kąt i telephoto z 2X optycznym zoomem). Razem dadzą aż 123-stopniowe pole widzenia i efektowne panoramy. Znów ze wsparciem Sztucznej Inteligencji. Algorytmy przetworzyły mnóstwo danych i mają pomagać w pstrykaniu najlepszych zdjęć. Oczywiście AI ulepszona, a do tego lepsza stabilizacja obrazu przy nagrywaniu video. Wyróżnikiem S10 ma też być odwrócone ładowanie, czyli możliwość oddania energii w sposób bezprzewodowy, np. nowemu Galaxy Watch Active lub słuchawkom Galaxy Buds przez etui. Bezprzewodowe power banki zasilą telefony przez dotyk z „pleckami”. W ten sposób podzielimy się zasobami z innym Galaxy S10 (poratujemy energią).
Samsung Galaxy S10e będzie najmniejszym i trochę słabszym, ale wciąż flagowym smartfonem. Firma proponuje w nim słabsze niż w normalnych S10 modułu. Wyświetlacz to 5.8 cala, a kamerki na tyle tylko dwie (12 + 16 mpx). Maksymalnie 8 GB RAM i 256 GB pamięci.
Samsung Galaxy S10 5G to wariacja z najwyższej półki dla dziesiątej generacji „S”. Ten smartfon to ogromny, bo aż 6.7-calowy system z poczwórną kamerką (to drugi telefon z takim układem od Samsunga). Ten jeden nie posiada slotu na karty microSD, ale ma mieć najnowszy modem 5G, czyli będzie przystosowany do najnowszej infrastruktury.
Na koniec cennik. Modeli Galaxy S10 jest dużo, więc i rozpiętość cenowa spora. Najtańszy S10e startuje od 750$. S10 wyceniono na 900$, a opcję Plus na 1000$. Nie wiadomo ile będzie kosztować edycja Ceramic (biała lub czarna) i 5G. Start sprzedaży już 8 mara. Co sądzicie? Było na co czekać?
