Zaletą przenośnego alkomatu jest jego mobilność. Pisałem niedawno o modelu BACtrack w pasku do smartwatcha (lub w formacie niezależnej bransoletki) i taka alternatywa z aplikacją jest jeszcze ciekawsza do kieszonkowego „balonka”. Przede wszystkim z uwagi na możliwość monitorowania sytuacji przez cały czas, a nie tylko raz na jakiś czas. Na targach CES 2017 pojawił się bezpośredni konkurent dla Skyn, czyli bransoletkowy Proof.
Jeśli imprezujecie mocniej i częściej niż przeciętny obywatel, posiadanie kontrolera jest więcej niż pożądane. Jeśli potraficie sami kontrolować wypijany alkohol i znacie swoje możliwości, taki gadżecik nie jest konieczny. Proof na nadgarstku ma funkcjonować w niemal ten sam sposób co Skyn. Dbać o dyscyplinę oraz odpowiedzialność, czyli monitorować promile i w razie czego nie zasiadać za kierownicą, gdy stan jest wskazujący. Ten stan ciężko jednak ocenić.
Wynalazki takie jak Proof i Skyn mają dostarczyć niemal natychmiastowe odczyty, dzięki którym orientacja w sytuacji będzie dużo łatwiejsza. Z pomocą przychodzi tu też segment ubieralnych technologii, umożliwiających projektowanie adekwatnych narzędzi. Firma Milo Sensors przygotowała smartband przyponinający bransoletkę fitness. Zamiast analizowac kroki będzie mierzyła stężenie alkoholu przez skórę. Badanie procesów chemicznych zintegrowano z algorytmami i bazą danych, wskazującą parametry. Tutaj potrzebna będzie aplikacja na smartfon (iOS/Android), gdzie odczytamy pomiary i będziemy na bieżąco z wynikami.
Gorzej, gdy doprowadzimy do skrajnej sytuacji i samo wyjęcie smartfona z kieszeni będzie nie lada wyzwaniem. Wtedy Proof stanie się raczej bezużyteczny (nawet dla naszych znajomych, którzy własnymi zmysłami stwierdzą, że nie jest dobrze). Zawsze można połączyć działanie bransoletki z aplikacją barmana i informować go przekazami z naręcznego systemu klienta, że drinków nie należy już serwować. Budowanie profilu i dostarczanie danych do aplikacji pozwala też na tworzenie przewidywań na podstawie indywidualnych zachować i reakcji na alkohol. Innymi słowy, program powinien nauczyć się możliwości naszego organizmu i prezentować odpowiednie przekazy. Proof ma niebawem wziąć udział w crowdfundingowej kampanii, gdzie zaoferuje wearable za 100-150$.
źródło: Proofwearable
