Kolejny smartwatch należący do Fossil Group uzyskuje nowe funkcje, których we wcześniejszej generacji brakowało. Tym razem braki uzupełnia Misfit Vapor 2, czyli smartwatch należący do tej pory do jednych z najprzystępniejszych cenowo. Urządzenie zyska kilka modułów, dzięki którym sportowy zegarek będzie jeszcze bardziej sportowy. Wcześniej wyglądało to trochę ubogo, a producent nie wahał się określenia „sport”. Dobrze, że tym razem jest już pełen komplet funkcji. Te przy okazji wykorzystają pełen potencjał nowego Wear OS z Move Minutes i Heart Points.
Podobnie wyglądający zegarek ma teraz w sobie wbudowany moduł GPS oraz chip NFC, czyli możliwość zastosowania zbliżeniowych płatności Google Pay. To dwie najważniejsze funkcje, które trafiają teraz do niemal wszystkich smart zegarków z Wear OS, łącznie z tymi modowymi. Tym zwykle brakowało aż trzech ważnych elementów. Tym trzecim był czytnik tętna. W Pierwszej generacji Vapora pomiary tętna jednak już były, więc brakowało tylko lokalizatora o mobilnych płatności. Teraz wszystko już jest, no, może poza LTE, ale tej łączności nie ma jeszcze w bardzo wielu smart zegarkach.
Misfit Vapor 2 będzie dostępny w dwóch rozmiarach koperty – 41 lub 46 mm. To szansa na dobranie gabarytów pod nadgarstek (zwykle stosowany do rozróżnienia między damską i męską odmianą). To też nowość, ponieważ poprzednio była tylko jedna opcja 44 mm. Jeśli chodzi o kolorystykę to personalizacja obejmuje osiem opcji zestawień, ale tylko trzy wykończenia obudowy. Czarny, srebrny i złoty. Wszystkie można skompletować z adekwatnymi bransoletami, ale i elastycznymi paskami w różnych kolorach. Nie wszystkie chyba są dostępne dla danych rozmiarów. Konstrukcja dalej jest wodoszczelna, więc nie powinniśmy obawiać się o zamoczenie sprzętu.
GPS miał być częścią pierwszej generacji Vapora, ale coś nie wypaliło. Trzeba było korzystać z funkcji „connected GPS”, czyli przez połączenie ze smartfonem. Teraz jednostka jest sportowo bardziej niezależna. Z kolei optyczne pomiary pracy serca uzyskały pewne usprawnienia względem poprzednika. Prawdopodobnie będzie to ten sam sensor, który znalazł się w czwartych generacjach zegarków Fossila, np. Fossil Q Explorist HR i Michael Kors Access Runway. Vapor 2 ma ten sam minimalistyczny design co wcześniej, okrągły ekran AMOLED z 329 ppi, ale procesor starszej generacji, tj. Snapdragona 2100 (możliwe, że dzięki temu koszt udało się utrzymać na poziomie niecałych 250$. Nie udało się poprawić wyników pracy baterii, która nadal jest określona na jeden dzień. Do tego aktywny GPS mocno ten wynik skróci jeśli dużo z tego korzystamy.
Oczywiście wszystkie funkcje Wear OS są do dyspozycji: aplikacje ze sklepiku, powiadomienia, odsłuch muzyki z pamięci gadżetu i przez sparowane bezprzewodowo słuchawki, dostęp do nowego Google Asystenta dla zegarków, zdalna obsługa wybranych funkcji smartfona (iOS/Android), funkcje Google Fit, wgrywanie tarczek oraz wspomniane wcześniej transakcje z nadgarstka.
źródło: Misfit.com
Czy on posisda głośnik?
W specyfikacji urządzenia nie ma o tym informacji, więc obawiam się, że nie. Producenci różnie traktują ten moduł. W jednym modelach jest. W innych nie. Z platformy Wear OS jest m.in.: Asus ZenWatch 3, Huawei Watch i Watch 2, Fossil ! Founder 2 i Q Marshall, LG Watch Sport i Style, ale są też inne systemy: Samsung lubi umieszczać ten element w swoich Gearach i najnowszym Galaxy Watch. Apple Watche też go mają.
Dziekuje, szukam smart watch z możliwością wykonywania połączeń i google pay. Kupiłam samung galaxy watch ,ale niestety samsung pay obsługuje bardzo mało banków. Jeszcze nie znalazłam takiego, który posiada te dwie funkcję.
Na razie niestety ciężko taki znaleźć, bo te z NFC dopiero teraz wchodzą w standardzie, z kolei głośniczki w zegarkach Wear OS już się nie pojawiają.