Gdybym dzisiaj miał kupować nowy tablecik tylko do użytku domowego (mam na myśli model rzadko zabierany z mieszkania) to zwróciłbym uwagę szczególnie na Lenovo Smart Tab M10 HD drugiej generacji. Nie tylko dlatego, że powstał z myślą o smart home, ale i z uwagi na moje osobiste preferencje. Tajwańska marka przedstawiła na IFA 2020 już drugą generację ekranów ze stacją dokującą z dostępem do Alexy lub Asystentem Google.

Lenovo Smart Tab M10 HD Gen 2 z Alexą

Smart Tab M10 HD Gen 2 z Alexą

Jest jedna, ale zasadnicza różnica między edycją Lenovo Smart Tab M10 HD drugiej generacji z Alexą i Asystentem Google. To stacja dokująca do tabletu. Asystentka Amazona ma fajniejszy dock, bo zintegrowany z niewielkim głośniczkiem. Wyraźniejsze będą tu zarówno odpowiedzi na nasze zapytania, jak i kwestie multimedialne. W tym wypadku moja uwaga kieruję się naturalnie ku odmianie z Alexą, gdzie w podstawie są też mikrofony typu far-field do nasłuchu komend.

W obu przypadkach koncepcja przypomina podejście Smart Display, ale z bardziej wszechstronnym przeznaczeniem. Wyświetlacz można odpiąć od stacji i używać jak tablet z Androidem (którym w zasadzie jest). Taki gadżet ma zatem spełniać rolę centralnego ekranu do sterowania smart domem i sprzęt do codziennego użytku. Taki ogólnorodzinny. Do dyspozycji dla każdego. Nie osobisty. Cenowo oba modele różnią się 20 euro. Ten z Asystentem Google wyceniono na 179€, a z Alexą na 199€. Pierwszy ma pojawić się w październiku. Drugi dopiero w listopadzie.

Lenovo Smart Tab M10 HD Gen 2

Lenovo Smart Tab M10 HD Gen 2 – specyfikacje

Specyfikacje Lenovo Smart Tab M10 HD Gen 2 są proste. Więcej niż 2/4 GB RAM i 32/64 GB na dane (jest slot na microSD) oraz czterordzeniowy procesor MediaTek Helio P22T Tab nie będą tu potrzebne. To tablet do prostych zadań takich jak: sterowanie smart domem, oglądania video, niezbyt dla wymagających aplikacji, czy połączeń video. Smart Dock uruchomi na Androidzie tryb Show Mode z uproszczonym interfejsem typu smart home. Głośniczki są w nim umieszczone w obu kierunkach. System ma wsparcie Dolby Atmos. Design praktycznie ten sam (nawet dostępna kolorystyka w czerni lub szarości).

Ekran ma 10.1 cala i niezbyt wysoką rozdzielczość HD (1280 x 800). Otrzymał nawet certyfikację TÜV Rheinland odnośnie bezpieczeństwa dla oczu. Z tyłu kamerka 8 mega, z przodu tylko 5 mpx, ale pozwalająca na odblokowywanie Androida 10 twarzą. Oczywiście komplet łączności: WiFi ac (2.4 i 5 GHz), Bluetooth 5.0 (stacja z 4.2). Bateria ma tylko 5000 mAh, czyli jak na tablet mało, ale gadżet przesiedzi większość czasu w stacji, gdzie jest doładowywany. Lenovo dodało też Radio FM, więc razem z głośniczkiem brzmi to kompletnie. Na koniec dodam jeszcze o innych wariancie podobnego sprzętu od tego producenta. Lenovo Tab M10 HD Gen 2 z Kids Space od Google to z kolei edycja bardziej pod dzieciaki. Najtańsza, bo wyceniana na 159€. Chyba bez żadnej stacji.

źródło: lenovo.com