Największą przewagą smart zegarków Wear OS (wcześniej Android Wear) nad innymi platformami jest bardzo bogata biblioteka wirtualnych tarczek. „Cyferblaty” w tym wydaniu nie są jeszcze w stanie imitować prawdziwego frontu, ale z dobrym wyświetlaczem i profesjonalnie przygotowanymi efektami dają sporo opcji personalizacji oraz odwzorowywania rzeczywistych motywów. Facer to jeden z bardziej znanych edytorów z bazą tarczek dla wielu smartwatchów, ale najwięcej do zaproponowania ma na urządzenia pracujące na systemie Google. Ich najnowszą propozycją dla tych gadżetów będą tarczki interaktywne.

facer interactive watch faces

Dodanie interaktywności jest ciekawą koncepcją, która może zwiększyć zainteresowanie instalacją tarczek (i przypominającą w ogóle o tych dodatkach), ale czy potrzebną? Na początek zaprezentowano kilka propozycji interakcji, ale dopiero developerzy mogą odkryć potencjał drzemiący w tym formacie. Czym różnią się tarczki interaktywne od tych zwykłych? Początkowo trudno znaleźć różnice, ponieważ w systemie Wear OS (Android Wear) już od dosyć dawna możemy wgrać widgety, a to sprawia, że pierwszy widok, na który spoglądamy ma już w sobie opcję interakcji. Facer definiuje swoje nowe tarczki w inny sposób. Jeszcze bardziej rozszerza możliwości interakcji.

Do widoku godziny, daty, informacji pogodowych, czy progresu z treningu, będzie można dołożyć aktywacje aplikacji, przełączać tryby w jakich pracuje zegarek, a nawet grać w mini gry! Gry na zegarkach już się pojawiały i z racji wielkości ekranu były określane mianem „mini”, ale te bezpośrednio na tarczkach to wręcz micro zabawy. Instalacja Facera w najnowszej wersji 4.6.0 rozbudowuje sekcje tarczek o coś świeżego, ale na razie raczej eksperymentalnego. W promocji nie pomaga liczba darmowych tarczek do testu. Jest tylko jedna „Modern Sport – Rhine” od MVMT. Co potrafi? Niewiele, bo pozwala na ustawienie opcji dotykania logotypu, które przeniesie nas na stronę internetową na telefonie. W dodatku nie można tego zmienć w ustawieniach. Szkoda, bo możliwość programowania przycisku na tarczce byłaby interesująca. Na szczęście tarczki płatne są już ciekawsze, ale nadal niezbyt zachęcające. Być może mają bardziej kusić twórców do budowania nowych motywów, ale użytkownicy też powinni widzieć sens w ich wgrywaniu. Liczę, że kreatywni developerzy wyduszą z tego coś ciekawego, bo interaktywność to dobry pomysł na przyspieszenie obsługi konkretnych działań. Stukanie w wirtualnego pajączka, by pozbyć się go z tarczy nie jest specjalnie pożyteczne. To pewnie tylko demonstracja możliwości, ale można było postarać się o coś ciekawszego.

Modlę się tylko, by kiedyś małe zegarki z wirtualnymi tarczkami nie otrzymały reklam (zobacz reklamę, a po niej pokażemy ci aktualny czas). To by było dopiero…