Częściej niż o samych smartfonach piszę o ich nietypowych rozwiązaniach. W większości telefony proponują podobne parametry, a różnią je szczegóły. Jedne są „ficzerami” softowymi, inne elementami hardware’owymi, a niektórzy producenci szukają plusów w dodatkach do urządzenia. HTC od dawna eksperymentuje z okładkami na ekran. Z jednej strony mają chronić wyświetlacz, z drugiej oferować coś użytecznego. Dot View był efektowny, ale najnowsze HTC 10 zmieniło format na przezroczysty, ale wciąż przepuszczalny dotyk palca model Ice View.

HTC Ice View

Nazwa sugeruje, że smartfon zyskuje lekko zamglone etui, które pokazuje zawartość ekranu i co więcej, pozwala wciąż z niego korzystać bez potrzeby odsłaniania okładki. Znacie pewnie irytację z ciągłym jej odkrywaniem do reakcji na powiadomienia. Co innego odsłonić do pracy, a co innego ciągle otwierać, gdy jest jakaś notyfikacja. Dot View i Ice View trzymają się tej samej idei, ale w lekko zmienionych modułach. Do zestawu potrzebna jest instalacja specjalnej aplikacji, która rozszerza możliwości okładki Ice View. Bez niej użytkownicy HTC 10 wiele tracą. Pozwala na telefonowanie, korzystanie z aparatu fotograficznego, czy odtwarzacza muzycznego, a to tylko kilka z opcji, z których korzystamy najczęściej w telefonie, a wcale nie potrzebują odsłaniania ochronki.

Praktyczność okładki jest większa od Dot View i chyba też sam design może podobać się bardziej. Generalnym zamierzeniem przy Ice View jest błyskawiczny dostęp do funkcji telefonu. HTC chciało chyba przystosować w miarę estetyczne etui, które będzie miało więcej funkcjonalności niż efektowności. Najfajniejsze jest to, że projekt współpracuje także z programami third-party. Jak zwykle na koniec pytanie: czy taki bajer zachęci do kupna flagowca od HTC? Jeśli nie to i tak będzie dodatkowym gadżetem dla lojalnych klientów. Trzeba będzie tylko wygospodarować dodatkowe 50$.

źródło grafik: HTC