Smartfonowy dział HTC wygląda ostatnio dosyć dziwnie. Marka zapowiada jednak, że nie rezygnuje z tej sekcji, choć jej plany są różne. Raz słyszę, że kończy z flagowcami, innym razem dochodzą do mnie plotki, że jednak nie. Tajwański producent szuka zainteresowania w niszowej kategorii. W zeszłym roku zaprezentowano kryptowalutowy Exodus 1, a wczoraj do oferty dołączyła jego bardziej budżetowa odmiana Exodus 1s. Ma to być wariant typu entry-level z pełnym węzłem BTC (full node).
HTC Exodus 1s pod Bitcoiny
Blockchainowy smartfon od HTC ma różnić się od innych kryptowalutowych Androidów jednym, ale ważnym aspektem. Ma działać jak zdecentralizowany bank, czyli wykonywać transakcje bez udziału dodatków third-party. Samodzielny gadżet do działania z Bitcoinami. Z poziomu Exodusa 1s możliwe będą zakupy, sprzedaż, przesył, odbiór, wymiana i pożyczanie kryptowalut. Nie śledzę już losów wartości Bitcoina, ale kryptowaluty radzą sobie wciąż w miarę dobrze, więc powstają dla nich odpowiednie narzędzia. HTC chce dostarczyć bezpieczny model smartfona z Androidem za rozsądniejsze pieniędze niż w zeszłym roku. Tu cena też musi przecież w końcu spadać.
Nie dość, że Exodus 1s jest trzy razy tańszy od pierwszej generacji, to ma jeszcze od niego lepsze rozwiązania. Specyfikacje samego sprzętu są słabsze, ale jest full node, czyli możliwość pobrania całej historii BTC i synchronizacja z siecią bloków. Wszystko wędruje na pamięć o pojemności aż 400 GB. Ta przestrzeń jest przygotowana wyłącznie dla cyfrowej waluty i odseparowana od Androida. To pierwszy taki przypadek na rynku smartfonów. Dodałbym tu, że obecnie zapis historii transakcji Bitcoina to aż 260 GB, a rocznie ten łańcuch poszerza się o kolejne 60 GB. Czyżby rozwiązanie na lekko ponad 2 lata? HTC rekomenduje, by tryb pełnego węzła stosować przy łączu WiFi i podłączeniu telefonu do prądu. Warto od razu dodać, że Exodus zadebiutuje w końcu i w Europie.
Parametry HTC Exodus 1s
Wypada jeszcze podać specyfikację najnowszego smartfona od HTC. Exodus 1s ma dosyć słabe parametry, zwłaszcza jak na 2019 rok. Producentowi zależało jednak, by moduł były wystarczające do współpracy z kryptowalutami. Snapdragon 435, 4 GB RAM i 64 GB na pamieć ze slotem na karty microSD to budżetowa propozycja. Dzięki temu udało sie jednak zachować cenę na poziomie tylko 220 euro.
Wyświetlacz to 5.7 calowy HD+ (18:9) z 13-megapikselową kamerką na froncie. Ramka jest bardzo tradycyjna. Bez żadnych wcięć. Wizualnie jest to raczej starawy design. Z tyłu tylko jeden aparat 13 mpx z flashem LED, ale z detekcją fazy. Obok jest też czytnik linii papilarnych. Bateria ma pojemność 3075 mAh, a całość działa na Androidzie 8.1 Oreo. Jest też port na tradycyjne słuchawki. Ciekawie wygląda malowanie plecków. Nie jest to chyba przezroczysta obudowa, jak w poprzedniku, ale wyróżnia się na tle konkurencji. Czy takie połączenie – niecałe 1000 zł i pełen węzeł BTC zachęci kryptowalutowców?
źródło: HTC
